Mireczki od prawa, wczoraj dostałem z sądu postanowienie o umorzeniu kary grzywny zasądzonej w kwietniu bieżącego roku.
1. Sprawa wyglądała tak: straż miejska wsadziła mi pod robotą za wycieraczkę świstek za złe parkowanie. 2. Olałem ich wezwania, bo przychodziły w czasie gdy szukałem roboty, nastawiłem się na to, że odpuszczą, albo dostanę z sądu grzywnę w jakimś zaocznym trybie i zapłacę bez fatygowania się do straży miejskiej. I... zapomniałem o sprawie :) Ogólnie nie zrobiłem nic, żeby to ogarnąć.
W tym wczorajszym piśmie, co to go dostałem z sądu jest informacja, że w kwietniu 2017 zapadł wyrok w sprawie i ukarano mnie grzywną 100 zł i 80 zł kosztów sądowych. Niestety, jakoś nie odebrałem takiego pisma z poczty. Przez nieuwagę, serio. Ostatnie pół roku miałem sporo na głowie.
[Tak, z pisma o umorzeniu dowiedziałem się, że dostałem karę grzywny pół roku temu ( ͡°͜ʖ͡°)]
Moje pytanie jest takie: czy to koniec sprawy i nie pójdę do puchy ostatecznie, czy SM może się jeszcze jakoś od tego odwołać? Jest pouczenie o zażaleniu, ale straż miejska może się zażalić, czy jak? W sensie co dalej?
§ 1. Jeżeli skazany, z przyczyn od niego niezależnych, nie uiścił grzywny, a wykonanie tej kary w innej drodze okazało się niemożliwe lub niecelowe, sąd może, w szczególnie uzasadnionych wypadkach, grzywnę umorzyć w części, zaś wyjątkowo – również w całości; nie zarządza się egzekucji, jeżeli z okoliczności sprawy wynika, że byłaby ona bezskuteczna. § 2. Na postanowienie w przedmiocie umorzenia grzywny przysługuje zażalenie.
@dzyndzla: Czekasz tydzień, dwa (7 dni dotyczy doręczenia, nie wiadomo kiedy pismo doręczono drugiej stronie, ale pewnie w podobnym terminie co Twoje), dzwonisz do sądu z pytaniem czy wpłynęło zażalenie, czy postanowienie jest prawomocne. Jeśli jest prawomocne - koniec sprawy, chyba że SM uzna że niezbędna jest kasacja, ale jak pisałem, mało prawdopodobne.
Jeśli wniosą zażalenie na postanowienie o umorzeniu - Sąd może, w skrócie: odrzucić zażalenie, utrzymać w mocy postanowienie
Chciałbym oficjalnie NAPLUĆ z tego miejsca na każdego któremu nie chcę się dziś iść na #wybory nie zależnie od tego na kogo by zagłosował. Oczywiście podwójnie chciałbym OPLUĆ tych którym się dziś nie chcę iść ale będą pisać o polityce na mirko regularnie.
DOSKONALA BRUNETKA ? Faceci jak ona wam sie podoba ? Kobiety co myslicie o takim stylu? Te paznokcie, usta, rzesy, makijaz, piersy itd. Ocencie jej wyglad
1. Sprawa wyglądała tak: straż miejska wsadziła mi pod robotą za wycieraczkę świstek za złe parkowanie.
2. Olałem ich wezwania, bo przychodziły w czasie gdy szukałem roboty, nastawiłem się na to, że odpuszczą, albo dostanę z sądu grzywnę w jakimś zaocznym trybie i zapłacę bez fatygowania się do straży miejskiej. I... zapomniałem o sprawie :) Ogólnie nie zrobiłem nic, żeby to ogarnąć.
W tym wczorajszym piśmie, co to go dostałem z sądu jest informacja, że w kwietniu 2017 zapadł wyrok w sprawie i ukarano mnie grzywną 100 zł i 80 zł kosztów sądowych. Niestety, jakoś nie odebrałem takiego pisma z poczty. Przez nieuwagę, serio. Ostatnie pół roku miałem sporo na głowie.
[Tak, z pisma o umorzeniu dowiedziałem się, że dostałem karę grzywny pół roku temu ( ͡° ͜ʖ ͡°)]
Moje pytanie jest takie: czy to koniec sprawy i nie pójdę do puchy ostatecznie, czy SM może się jeszcze jakoś od tego odwołać? Jest pouczenie o zażaleniu, ale straż miejska może się zażalić, czy jak? W sensie co dalej?
#krakow #prawo #strazmiejska #sadownictwo #sad
@dzyndzla: tak się zastanawiam czy chodzi o to o co chodzi czy raczej o uprawę jabłek xD
Natomiast historia jest dość intrygująca. Jakim cudem umorzenie?
art. 51 KKW
§ 1. Jeżeli skazany, z przyczyn od niego niezależnych, nie uiścił grzywny, a wykonanie tej kary w innej drodze okazało się niemożliwe lub niecelowe, sąd może, w szczególnie uzasadnionych wypadkach, grzywnę umorzyć w części, zaś wyjątkowo – również w całości; nie zarządza się egzekucji, jeżeli z okoliczności sprawy wynika, że byłaby ona bezskuteczna.
§ 2. Na postanowienie w przedmiocie umorzenia grzywny przysługuje zażalenie.
Czy wnosiłeś o umorzenie?
Odpowiadając na Twoje pytania:
nie, w zasadzie, to nie zrobiłem nic 'urzędowego' od momentu znalezienia świstka za szybą
zadziałał (chyba) z urzędu, taka informacja widnieje w postanowieniu:
Jeśli wniosą zażalenie na postanowienie o umorzeniu - Sąd może, w skrócie: odrzucić zażalenie, utrzymać w mocy postanowienie