Wpis z mikrobloga

@drozdzik5000 dla mnie szczerze Real prezentuje większy poziom bez Ronaldo niż Barcelona bez Messiego. Tak kibicuje Realowi jeśli chodzi o światowe rozgrywki ale to co robi Messi to istne złoto i platyna.
Messi = talent od Boga
Ronaldo =ciężka praca
  • Odpowiedz
@Minieri: chodzi o to że się pokłócili o wykonywanie stałych fragmentów?
gdy do drużyny przychodzi nowa gwiazda, takie rzeczy się zdarzają, zwłaszcza gdy trener nie narzuca im tego z góry
do "rozwalania szatni od środka" wciąż daleko
  • Odpowiedz
@afc85: Dodaj do tego fakt że Cavani po tamtym meczu opuścił szatnię praktycznie natychmiast, 20 minut po ostatnim gwizdku opuścił stadion i nie został na odprawie pomeczowej, dodaj do tego fakt że Dani Alves nadal "broni się" w tej sytuacji w mediach społecznościowych, przecież gdyby nic nie było na rzeczy to by to olał.
  • Odpowiedz
@Minieri: póki co, wiemy tyle, że dwóch temperamentnych latynosów z wielkim ego się pokłóciło, na razie nie nazwał bym tego konfliktem, czy rozwalaniem szatni
  • Odpowiedz
@afc85: W momencie kiedy sporo poważnych gazet o tym pisze, wypowiadają się na ten temat byli piłkarze i wychodzi na wierzch kilka brudów myślę że można spokojnie powiedzieć że szatnia w PSG jest toksyczna. Pisano nawet że Krychowiak został odsunięty ze składu nie dlatego że nie pasował trenerowi tylko dlatego że zażądała tego starszyzna PSG bo mocno odstawał od nich technicznie. To samo zrobili z Ben Arfą, nie pasował bo
  • Odpowiedz
@Minieri: Aurier się skompromitowal na periscope gdzie wyzywał Blanca i wysmiewał Cavaniego,do tegk atak na policjanta,to było zgniłe jabłko
Krychowiak to sie nawet szarpał na treningu z Kimpembe
Ben Arfa zawsze chodził swoją drogą,jako 14 latek rzucał się do Diabyego,w Lyonie byl czas gdy nie odzywał się do Benzemy,trudny czlowiek
Cavani łatwo Neymarowi nie daruje. Jest w klubie 4 lata,ma pozycje w szatni,do czasu gdy nie zareaguje szejk i go
  • Odpowiedz
gdy do drużyny przychodzi nowa gwiazda, takie rzeczy się zdarzają


@afc85: nie przypominam sobie żadnej podobnej sytuacji z ostatnich 5 lat z wszystkich topowych drużyn w Europie. Przynajmniej nie na tę skalę, żeby w ogóle to był jakiś temat do większych dyskusji. I normą jest raczej odwrotna sytuacja, że ten, który przychodzi, jest którymś wykonawcą z kolei, a nie pierwszym z miejsca, chyba że to Beckham przechodzący do Huragana Morąg.
  • Odpowiedz
  • 0
@Minieri Tak rozwala szatnię PSG że zaliczyli najlepszy start sezonu w historii. 8 meczów we wszystkich rozgrywkach - 8 zwycięstw z imponującym bilansem bramkowym - 28 goli strzelonych i 4 stracone. Nie sądzę żeby Neymar był problemem PSG. On tę drużynę natchnął do lepszej gry. Oczywiście ma swoje odpały jak na typowego aroganta przystało ale jednak jego klasa sportowa jest niezaprzeczalna. Z Cavanim pewnie szybko się pogodzą bo prezes PSG potrafi
  • Odpowiedz
Tymczasem Neymar nadal próbuje wyjść z cienia Messiego rozwalając szatnię PSG od środka.


@Minieri: możesz rozwinąć o co chodzi? Bo nie interesowała mnie jego postać na tyle, a widze że jakąś inbe w PSG odwalił xD
  • Odpowiedz
@Mark09: Przecież tego każdy się spodziewał, że wystartują dobrze, ale nie o to chodzi. PSG to jest projekt nastawiony na wygranie Ligi Mistrzów a tworząc takie syfy w szatni to nie ma na to szans. Jak widzisz tę drużynę w pojedynkach z Realem, Barcą czy Juve w późnych fazach LM jak na ten moment nikt nie ma pojęcia kto tam w ogóle jest liderem, oprócz tego że każdy wie że
  • Odpowiedz
a jak tam Real bez Ronaldo sobie radził w pierwszych czterech meczach?


@drozdzik5000: Real to nawet z Ronaldo wczoraj dał ciała. Generalnie ja uważam, że Real bez Ronaldo to nadal ten sam Real, tylko z odrobinę słabszym współczynnikiem strzelonych goli, bo CR (zazwyczaj) ładuje jak #!$%@?, ale Barca bez Messiego to dużo, dużo słabsza drużyna. To już nie jest samograj jak za czasów Guardioli, nie ma Xaviego, Iniesta już nie
  • Odpowiedz
  • 0
@Minieri W sumie to Juventus w poprzednim sezonie był o krok od wygrania Ligi Mistrzów mimo iż Bonucci z Allegrim prowadzili ze sobą wojenkę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz