Wpis z mikrobloga

Postanowiłem dziś z rana sprawdzić nowy album niegdyś lubianego i szanowanego przeze mnie zespołu QOTSA. Niestety, chwile potem musiałem udać się do żabki po pęto podsuszanej wawelskiej aby zagryźć niesmak jaki pozostawiła u mnie ta płyta. Oczywiście Kyuss na słuchawkach na full, tak żeby każdy w sklepie słyszał. Biorę kiełbę, płacę i nie czekając na powrót do domu, w drodze rozpoczynam konsumpcję.

-Proszę to wyrzucić! Jest zakaz wnoszenia jedzenia na teren imprezy! – słyszę.

-Ale jakiej imprezy? Przecież stoimy na chodniku przed moim mieszkaniem…

-Właśnie wkroczył Pan do strefy Golden Circle koncertu Depeche Mode organizowanego przez LiveNaciąg, tym samym akceptując regulamin imprezy. Proszę to wyrzucić!

-Słucham? A ten koncert nie jest przypadkiem w Łodzi? Przecież jesteśmy w Warszawie!

-Tak, ale gdyby czytał pan regulamin przed jego akceptacją wiedziałby pan że wielkość strefy GA może ulec zmianie. Właśnie się ona powiększyła i właśnie pan do niej wkroczył.

Dla świętego spokoju wyrzucam kiełbasę a na telefonie przeszukuje internet w celu doczytania o koncercie.

-Ale zaraz, zaraz… Ten koncert jest dopiero za 5 miesięcy!

-Dokładnie. Dlatego jest pan zobowiązany przedstawić bilet GC early entrance albo umieścić opłatę 449zł.

-SŁUCHAM!?

-Przypominam że zaakceptował pan regulamin. 449zł lub dożywotnie mycie toitoiów po naszych imprezach. Może i stawiamy ich tylko 5, ale sprawia to że są naprawdę okupowane przez publiczność.

Z bólem serca zapłaciłem. W końcu jestem adminem poważnej strony z muzycznymi memami, więc jestem w stanie przełknąć taki wydatek.

-Dziękuje i do widzenia. Nie mam zamiaru słuchać Depeche Mode i wracam do domu (posłuchać Swans).

-To będzie 449zł – opuszczenie imprezy przed jej zakończeniem związane jest z koniecznością zakupu biletu GC early exit! Trzeba było czytać regulamin przed akceptacją...


#pasta #muzyka #koncerty #fajnerzeczy
  • 5
  • Odpowiedz