Wpis z mikrobloga

Z takich śmiesznych sytuacji, to pamiętam, jak szef do mnie zadzwonił i powiedział, żebym za wszelką cene nie wpuszczał jego żony do jego biura.
Kiedy spytałem jak mam to rozumieć to tylko powiedział, żebym coś wymyślił i nie pozwolił, żeby tam weszła.
Nigdy nie przyszła ale dalej drzwi są zamknięte na klucz ( )
Śmieszna sytuacja biorąc pod uwage, że nie znam jego żony a on sam jest w biurze raz na pół roku ( ͡º ͜ʖ͡º)
#pracbaza #pracbazaproblems #gownowpis
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@bi-tek: Siedze sam w biurze, czasem z takim Pawłem, co płucze zęby pepsi albo colą. zależy co pije aktualnie i nikt więcej tu nie przychodzi. Bo i nie ma po co. Czasami mam wrażenie, że szef zapomniał o tym, że prowadzi firme i ustawił bota, który płaci faktury i pensje.( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Nerlo: to jak sie cos wylaczy / zepsuje to zacznie sie wami interesowac, u mnie jest tak z dzialem technicznym it - nikt nie pamieta o ich istnieniu prócz sprzątaczki i księgowej do póki jest internet :D
  • Odpowiedz
@bi-tek: Jak się coś psuje to sami się tym zajmujemy ( ͡° ͜ʖ ͡°) Serwis trzeba zrobić to się kombinuje i jedzie. I faktura do biura. I tak się powoli żyje na tej wsi.
  • Odpowiedz