Wpis z mikrobloga

Mirki, od dzieciństwa byłem raczony historiami mojej babci, która to jako szecioletnia dziewczynka trafiła na Syberię. Pamiętam każdy szczegół historii, a wiedzę o tamtych wydarzeniach i przeżyciach uzupełniam książkami i opracowaniami. Jedno z takich opowiadań wydanych nakładem Związku Sybiraków Polskich jest mojej babci. Wiem jak wyglądała podróż, jak życie. Posiadam informacje o majątku, który został zawłaszczony mojej rodzinie. Wiem też w której osadzie żyła moja babcia. I teraz tak: mam plan tam pojechać. Na razie tylko plan. Osada ta nazywa się Kargovino i leży nad rzeką Dwina. Czy ktoś z was odbywał podróż w takie rejony? Nie wiem jak się za to zabrać.

#syberia #sybiracy #rosja #historia #podroz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@tomekamila zerknij na moje wykopy. Jest AMA z naszą babcią i książka. Warto poszukać kontaktów z polakami i/lub potomkami osób które znała babcia na miejscu. Sama podróż to teraz pikuś: albo transsyberyjska, albo dobry wóz albo samolot. Babcia z mama były tam w latach 70tych to była podróż życia.
  • Odpowiedz
@tomekamila: Jeśli Twoja babcia rzeczywiście mieszkała we wsi Kargowino (po rosyjsku - Карговино) na rzeką Dwiną, to z tego jasno wynika, że nigdy na Syberii nie była, a bliżej Polski, w podobnie mroźnej północnej, europejskiej części Rosji sowieckiej. Wspomniana wieś Kargowino (jedyna o tej nazwie w Rosji, a więc nie ma mowy o jakichś wątpliwościach), nad rzeką Dwiną (po rosyjsku - Северная Двина) znajduje się w Obwodzie Archangielskim, w
  • Odpowiedz