Wpis z mikrobloga

@Jewpacabraa: Ciesz się, że w tym przypadku przynajmniej proszą, zdziwiłbyś się ile razy Twój numer prawa jazdy jest zasysany z bazy danych podczas zwykłej jazdy autostradą (o ile połączony z samochodem, którym jedziesz), nie wspominając o tym gdy sam wyszukujesz kwotę ubezpieczenia w wyszukiwarce (zobacz ile zapytań jest przy następnej weryfikacji swojego credit score - experian czy noddle)
@papapapuga ja zawsze blokuje kazda mozliwosc sledzenia czy lokalizacji. Windowsa zassalem z calkowicie usunieta telemetria ale i tak to gowno daje bo pliki cookie robia swoje. Z reszta w dzisiejszych czasach prywatnosc nie istnieje. Widzialem gdzies program o polityce gdzie pokazywali mape stanu usa gdzie mieli rozpisane dom po domu (czerwone i niebieskie kropki) ktk ma jakie poglady polityczne
@Jewpacabraa: Nie obraź się proszę, odpisałem 'z partyzanta' na Twój post, bo mnie zainteresował. Co do inwigilacji to znam tylko kilka ciekawych faktów z UK, takich bez spiny, z trasy. Jest pewien mit o możliwości jeżdzenia na polskich blachach przez pół roku w UK, (chętnie wykorzystywany przez niedoinformowanych Januszy) - autostradowa kamera w Dover - innym razem w Folkestone - zwykle poprawnie koreluje się nawet z polskim numerem prawa jazdy i
Nie mam zamiaru wysylac jakims łakom mojego dowodu do weryfikacji i pozwalania mi na takie cos xD


@Jewpacabraa: Idziesz do lokalu Giffgaffa, wyjaśniasz o co chodzi, wyciągasz dowód, zasłaniasz wszystko poza zdjęciem i tak pokazujesz kolesiowi za ladą. Nie dawaj do ręki, ani do skanu, pokazanie zdjęcia wystarczy. A jak będzie się rzucać, to poproś o rozmowę z kierownikiem i jemu pokaż zasłonięty dowód.