Wpis z mikrobloga

#boks
Mayweather to byl jednak król boksu. Po walce Canelo vs GGG wiadomo juz że w potencjalnej walce z GGG dla Mayweathera to byłaby easy fight. Z drugiej strony patrząc w górę Golovkin nie ma czego szukac w starciu z Wardem. Gennady to Wielki mistrz wagi średniej ale daleko mu do tych najwybitniejszych.
  • 3
  • Odpowiedz
@KyloRen: Bo ja wiem, na technika najlepszy jest bokser siłowy. Przykład Salido na Łomaczenkę. Albo teraz Gonzalez - Taj. Ja mam nieodparte wrażenie, że probuje się mnie w #!$%@? zrobić. Gołowkin zawsze był dobry w presji, to mu zostało, Canelo był ciągle w odwrocie. Tylko przeszkadza mi fakt, że GGG "zapomniał" bić doły. Canelo był ruchliwy na górze, dołem by nie spierdzielił. Nie wiem? Nie chciał? Nigdy nie miał z tym
  • Odpowiedz
@eovenn:
Gonzalez jest świetny, ale aktualna kategoria to dla niego za dużo. Już z Cuadrasem nie wyglądało to różowo, a Taj to było już samobójstwo. Szkoda było patrzeć na znokautowanego Romana. W niższych limitach ciągła presja i grad ciosów robiły swoje, ale tutaj spotkał się z twardym, groźnym, większym zawodnikiem. Dodatkowo z petardą. Po tylu wojnach jest też pewnie rozbity.
W przypadku Łomaczenki główną rolę odegrał brak doświadczenia w walce na
  • Odpowiedz
@KyloRen: bardzo możliwe że jest tak jak mówisz, ale dzisiejszy floyd też już w walce z connorem nie błyszczał. Tak, wiem że "dawał się trafić" no ale bez przesady, jak na niego to za łatwo. Dwa to wiadomo że obrona Canelo to nie prime FMJ, ale jednak gienek usadził mu kilka naprawdę solidnych ciosów, które FMJ raczej by wstrząsnęły, gdyby doszedł któryś z nich(przypominam akcję z mosleyem). A z zapaśnikiem SOJ
  • Odpowiedz