Wpis z mikrobloga

W związku z groźbami od użytkowników (bo Mirkami nazwać ich nie można) Wykop.pl kierowanymi w moją (i moich najbliższych stronę), jak i zastraszaniem i wyzwiskami oraz nawiązaniu do tego wpisu, tego wpisu i tego i zgodnie z ankietą w ostatnim z wpisów kończymy "zabawę".

Nie jest ciężko mnie wystalkować, udzielam się na Mirko całym serduszkiem (), spotykam się ze świetnymi ludźmi stąd, pijemy razem piwo, gramy w planszówki, podróżujemy. Tylko kwestią czasu było spotkanie się z bardziej #!$%@?ą stroną tego serwisu - a raczej z bardziej #!$%@? ludźmi którzy oprócz "funu" i tym, że nikomu nic się nie dzieje i nie dzieje się żadna krzywda na siłę próbuję zrobić krzywdę innym osobom. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Tak, historia z Natalią skończyła się bardzo miło - nie wiem czemu tak bardzo niektórych boli to, że ktoś pożartował, pozostała część Mirko (ta bez kija w dupie która nie ma potrzeby białorycerzyć) bawiła się jednak dobrze (sądząc bo ilości plusów, komentarzy i dyskusjach jakich wywołał jeden, niewinny screen).

W każdym razie - ani Piotrowi ani Natalii nic się nie stało, wszystko zostało wyjaśnione i zgodnie z ankietą w ostatnim wpisie kończymy zabawę.

Mam nadzieję, że chociaż trochę oderwaliście się od szarej rzeczywistości i rozerwaliście się od spraw dnia codziennego. ʕʔ

Współczuję również tym którzy mi grozili, stalkowali, zastraszali mnie, czy chcieli mi coś zrobić - musicie mieć faktycznie smutne życie że pękają wam stulejki od takiego czegoś. Może lepiej usuńcie konta bo nic tu po was. Mówicie, że osoby które bawiły się tymi wpisami oraz że ja mamy smutne życie - a sami przeglądaliście mój profil na Wykopie w poszukiwaniach czegoś co mogłoby mnie pogrążyć czy ośmieszyć. Nie szkoda Wam czasu, przegrywy? Byliście w stanie zapłacić za informacje o mnie, wcześniej pisząc że łatwo jest mnie wystalkować - to czemu tego nie zrobiliście tylko oferujecie za to pieniądze?
Miała być głupia "wykopowa" zabawa, a wyszło tyle, że popękały wam stulejki i tracicie czas na przeglądanie moich kont w Internecie i wypisywanie głupot zamiast walić konia do chińskich bajek dalej przez całe swoje #!$%@? życie.

Pozostałej dobrze bawiącęj się części Wykopu i Mirko mam do powiedzenia tylko tyle - dzięki za wspólną zabawę! ()

Wołam osoby plusujące oraz komentujące poprzedni wpis. Pozdrawiam ciepło, Lapidarny! (ʘʘ)
#glupiewykopowezabawy #oswiadczenie
Lapidarny - W związku z groźbami od użytkowników (bo Mirkami nazwać ich nie można) Wy...

źródło: comment_XL0o2kXgls2ix3b1Sd5IPCT4clViEEX5.jpg

Pobierz
  • 302
  • Odpowiedz
@Lapidarny: I tak jesteś smutną stuleją, w ogóle nie rozumiem jakim trzeba byc #!$%@? charakterem żeby zrobić z przypadkowego SMSa powód dla rozkrecenia swojej karuzeli atencji, nigdy ci się to nie zdarzyło, czy jesteś tak samotny w swoim #!$%@? że jakąkolwiek interakcję społeczną uznałeś ża rzecz godną podzielenia się i podniecenia się nią? Po prostu widze oczami wyobraźni grubaskowata stuleję z zakolami która do końca dni będzie opowiadac o tej szalonej
  • Odpowiedz
#!$%@? nie wieżę. Koleś dla atencji napisał, że odpisze najbardziej plusowanym komentarzem i dostawał po 1500 plusów, a potem ból dupy o to. Nie on wybierał komentarz tylko użytkownicy...
  • Odpowiedz
@Lapidarny: Tak.

Chyba że masz ogromny dystans, traktujesz ten portal jako odskocznię nie łącząc go ze swoim życiem prywatnym, jesteś w 100% anonimowy, masz wylane na groźby innych #!$%@? (bo nie masz wpływu na to jak kto odbierze twoje wpisy i prędzej czy później zawsze się jakaś k.... znajdzie).
  • Odpowiedz
@Namarin: jeszcze kiedyś tak traktowałem ten portal, jako odskocznie, nawet wymyśliłem ten nick żeby nick go ze mną nie powiązał, a później jakieś wykopowe piwa, grille i inne takie, anonimowość zaczęła powoli zanikać, a teraz.. cóż
  • Odpowiedz
@Aerdyn: na miejscu różowych bałbym się tutaj cokolwiek wstawiać, przy takich #!$%@? nie wiadomo co któremu do głowy odbije i co zrobi - zniszczy dziewczynie życie i tak to sie skonczy
  • Odpowiedz
@Namarin: moja działalność na mirko się z tym wiązała, że z czasem przestałem ukrywać swoją tożsamość, zresztą ciężko było to robić gdy spotykałem się z ludźmi stąd. Nie wiedziałem że jedna wiadomość spowoduje taką falę hejtu
  • Odpowiedz