Wpis z mikrobloga

ale jestem #!$%@?, rodzina w młodszym wieku ode mnie to same wygrywy, rówieśnicy z osiedla to w większości wygrywy, ja jestem #przegryw moi znajomi to kompetne stuleje i czasem zastanawiam się czemu spędzam z nimi czas(samotność), nie mam zainteresowań ani hobby, mam studia gówno kierunek nieskończone, nie mam żadnych umiejętności, żadnego niemal doświadczenia (gówno roboty ale sumując wychodzi mniej niż pół roku roboty), duża część osób dookoła mnie mna gardzi, niemal całe życie do tyłu za innymi. czy wyjazd za granice do #uk lub #niemcy w czymś mi pomoże? #stulejacontent #przegryw
  • 17
@GwiazdaKirgistanu: No tak, to oczywiste, ale spójrz na to z drugiej strony, byłbyś tam praktycznie sam, do nikogo otworzyć gęby, nie wiem jak z Twoim językiem, ale to też jest początkowa ogromna bariera, na to trzeba mieć nerwy, a po tym co pisałeś to wątpię, że będziesz w stanie to ogarnąć
jechałbym przez agencje to na polaków pewnie jakis bym trafił


@GwiazdaKirgistanu: I jaką masz pewność, że te osoby nie bylyby tak jak Ci wszyscy wokół Ciebie, którzy Tobą gardzą? Pomyśl o scenariuszu, że traktują Cię oni dokładnie jak Ci znajomi teraz. A będzie bardzo daleko od domu, co wtedy?
@GwiazdaKirgistanu:
Za granicą masz spore szanse depresji (głównie samotność itp.). Chociaż możesz poznać ludzi, z którymi będziesz mieszkać - tutaj nawet w PL polecam często się przeprowadzać, najlepiej do pokoi 3-os, akademików itp.

Najważniejsze to gdzie byś nie był ZACZNIJ COŚ ROBIĆ.
Zrób listę rzeczy, które robią normalni ludzie i liste rzeczy, które robią wygrywy i zacznij robić od najłatwiejszych.
Codziennie zastanów się czego jeszcze nie robiłeś, gdzie nie byłeś i
@GwiazdaKirgistanu: Powiem Ci, że własne większe pieniądze i takie rzeczy jak utrzymywanie sie samemu (chociaż to robie już trochę czasu)/szukanie pracy w nieprzyjaznym pod różnymi względami środowisku/ nawiązywanie kontaktów w zupełnie obcym miejscu, poznawanie - to dużo zmienia jeśli chodzi o mindset.

Jeśli nic Cie w PL nie trzyma to wywal sobie na jakiś magazyn czy coś. Teraz będzie #!$%@?, połowa roku zleciała i idą święta, czas największej konsumpcji, więc pracę