Wpis z mikrobloga

Na zdjęciu ikona modelingu plus size Ashley Graham. I tutaj dostaję mindfucka - skoro istotą modelingu plus size jest akceptacja swojego nieidealnego ciała w rozmiarze większym niż przeciętny, to dlaczego do #!$%@? nędzy zakłamuje się rzeczywistość, usiłując wmawiać światu, że kobiety z nadwagą nie mają cellulitu? Przecież nawet chude laski go mają. Ten cały modeling plus size jest tak samo zakłamany jak cała reszta świata mody i sądzę, że wpędza grube dziewczyny w jeszcze większe kompleksy niż mają.
Tak samo beka z programu #supermodelka plus size, gdzie wieloryb ważący 100 kilo cieszy się, że ma DUŻĄ PUPĘ. Masz grube dupsko dziewczyno, a dużą pupę to ma Jennifer Lopez, ćwiczoną na siłowni.
#bekazgrubasow #rozowepaski
n.....z - Na zdjęciu ikona modelingu plus size Ashley Graham. I tutaj dostaję mindfuc...

źródło: comment_4JDFxtBQhftIgd3Qg9xaN146f4HdV66m.jpg

Pobierz
  • 23
@ninakraviz właśnie, nie ma tam żadnej akceptacji własnego ciała, tylko wmawianie sobie naturalności i budowanie jeszcze większych kompleksów. w ogóle jak to się stało, że w odpowiedzi na wychudzone modelki ktoś stworzył przeciwną skrajność, bo normalny, zdrowy poziom tłuszczu nawet dla kobiety to to nie jest