Mam adhd i od kilku lat biorę amfetaminę. Bez niej moje życie można streścić na: zaśpij, spóźnij się, rób wszystko na ostatni moment. Projekt zaplanowany na trzy miesiące? Przez ostatni miesiąc mów sobie, że dzisiaj już na pewno zaczniesz, ale jakoś nie wychodzi. Zamiast tego dnie upływają na 'internecie'. W desperacji zacznij robić o 23 dzień przed terminem. W najlepszym wypadku wyjdzie coś byle jak, w gorszym i bardziej prawdopodobnym - czasu po prostu zabraknie. Bądź w stanie zacząć myć ręce i zapomnieć zakręcić kurek z wodą. Odtrącaj wszystkich potencjalnych znajomych bo jesteś agresywny, impulsywny i łatwo wybuchasz. Efekt: samotność, depresja, problemy z pieniędzmi.
Z amfetaminą: niespodziewany czas wolny? świetna okazja żeby wcześniej zrobić rzeczy, które miałem zrobić jutro. Kolega ma zły humor i jest opryskliwy? Widać miał zły dzień, nie ma powodu, żeby odpowiadać tym samym. Coś się zepsuło? Lepiej naprawić teraz, potem będzie z głowy. Dusza towarzystwa. Zdołałem rozkręcić kilkanaście pobocznych biznesów, miesięczne zarobki to wysokie 5 cyfr.
Wszystko byłoby fajnie gdyby nie to, że ciągle... zapominam brać. Tak, ta zła 'uzależniająca' amfetamina w rzeczywistości ma zerowy potencjał uzależniający. Dla ludzi nie wiedzących o co chodzi jestem jak Janus. Co zabawne, jedna osoba spytała się mnie, czy coś brałem, bo dziwnie się zachowuję - po trzech dniach w którym pod rząd zapomniałem wziąć.
Jest to oryginalny Adderall, więc doświadczenia z ulicznym syfem w Polsce nie mają przełożenia. Najczęstszym dodatkiem jest kofeina - ta rzeczywiście uzależnia fizycznie. W Polsce oczywiście nie do dostania legalnie. W końcu to groźny narkotyk, a ADHD u dzieci to wymysł firm farmaceutycznych - co dopiero u dorosłych. Taki mamy klimat.
P.S. Ktoś może pomyśleć, że efekty bez to efekt odstawienia. Nie - to jest powód dla którego zacząłem brać.
@GrupLeszika: Adderall jest w tabletkach, darknet :> Z podobnych jeszcze Concerta, Ritalin (MPH - można od lekarza dostać) i pochodne EPH, IPH (z neta). Oraz Modafinil (net) też ciekawy
@AnonimoweMirkoWyznania: W europie chyba raczej wypisują metylofenidat aka ritalin, działa podobnie. Tyle że nie mów że amfetamina nie uzaleznia bo uzależnia i jest to fakt naukowo potwierdzony oraz anegdotycznie również, więc nawet z tym nie handluj. Inna sprawa amfetamina że jest zbyt demonizowana i odpowiednio używana, nawet nie u człowieka ze zdiagnozowanym ADHD, działa tak jak u ciebie, zwiększa produktywność, koncentrację itp. @GrupLeszika: W Polsce nie dostaniesz za
@AnonimoweMirkoWyznania mówisz o niedziałającej dobrze psychice i leczniczym właściwościom amfy na Ciebie. A tu chodzi o normików bez problemów, dla których amfa może uzależniać. To duża różnica.
- Niedotrzymanie obietnicy 100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów, - brak paliwa za 5,19 zł za litr, - brak o połowę tańszego prądu i gazu, - brak kwoty wolnej 60 tys. zł,
Nie wiem, kto wymyślił, że amfetamina uzależnia.
Mam adhd i od kilku lat biorę amfetaminę. Bez niej moje życie można streścić na: zaśpij, spóźnij się, rób wszystko na ostatni moment. Projekt zaplanowany na trzy miesiące? Przez ostatni miesiąc mów sobie, że dzisiaj już na pewno zaczniesz, ale jakoś nie wychodzi. Zamiast tego dnie upływają na 'internecie'. W desperacji zacznij robić o 23 dzień przed terminem. W najlepszym wypadku wyjdzie coś byle jak, w gorszym i bardziej prawdopodobnym - czasu po prostu zabraknie.
Bądź w stanie zacząć myć ręce i zapomnieć zakręcić kurek z wodą.
Odtrącaj wszystkich potencjalnych znajomych bo jesteś agresywny, impulsywny i łatwo wybuchasz.
Efekt: samotność, depresja, problemy z pieniędzmi.
Z amfetaminą: niespodziewany czas wolny? świetna okazja żeby wcześniej zrobić rzeczy, które miałem zrobić jutro. Kolega ma zły humor i jest opryskliwy? Widać miał zły dzień, nie ma powodu, żeby odpowiadać tym samym. Coś się zepsuło? Lepiej naprawić teraz, potem będzie z głowy. Dusza towarzystwa.
Zdołałem rozkręcić kilkanaście pobocznych biznesów, miesięczne zarobki to wysokie 5 cyfr.
Wszystko byłoby fajnie gdyby nie to, że ciągle... zapominam brać. Tak, ta zła 'uzależniająca' amfetamina w rzeczywistości ma zerowy potencjał uzależniający. Dla ludzi nie wiedzących o co chodzi jestem jak Janus. Co zabawne, jedna osoba spytała się mnie, czy coś brałem, bo dziwnie się zachowuję - po trzech dniach w którym pod rząd zapomniałem wziąć.
Jest to oryginalny Adderall, więc doświadczenia z ulicznym syfem w Polsce nie mają przełożenia. Najczęstszym dodatkiem jest kofeina - ta rzeczywiście uzależnia fizycznie.
W Polsce oczywiście nie do dostania legalnie. W końcu to groźny narkotyk, a ADHD u dzieci to wymysł firm farmaceutycznych - co dopiero u dorosłych. Taki mamy klimat.
P.S. Ktoś może pomyśleć, że efekty bez to efekt odstawienia. Nie - to jest powód dla którego zacząłem brać.
#narkotykizawszespoko #adhd
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Tyle że nie mów że amfetamina nie uzaleznia bo uzależnia i jest to fakt naukowo potwierdzony oraz anegdotycznie również, więc nawet z tym nie handluj. Inna sprawa amfetamina że jest zbyt demonizowana i odpowiednio używana, nawet nie u człowieka ze zdiagnozowanym ADHD, działa tak jak u ciebie, zwiększa produktywność, koncentrację itp.
@GrupLeszika: W Polsce nie dostaniesz za