Wpis z mikrobloga

Patologia patologią, ale najbardziej w tym wszystkim rozśmiesza mnie fakt jak bardzo zakonserwowały się u nas typowe dworskie, szlacheckie zwyczaje. Toż pośród #!$%@?, szmat wszyscy z reguły zwracają się do zwykłej jednozębnej menelicy per pani.

Daje sobie rękę uciąć, że nawet taki Łoboda, nieświadomy mikroskopijnej cząstki tkwiącej w nim cywilizacji, w momencie nagłego hamowania autobusu i wpadnięcia na jakieś człowieka przez przypadek rzuci "O psheplasam".
Inna sprawa, że następnie poleci "luham ci zone", ale to nieważne - promyk człowieczeństwa, savoir-vivre'u, etykiety tkwi nawet w atawistycznych małpoludach.
Dziękuje pan język polski. Dziękuje etykieta.

#danielmagical
  • 3