Wpis z mikrobloga

@flamezz: Brzydzi mnie to niesamowicie, tym bardziej jak nieraz niektórzy ( #rozowepaski właściwie) dają się lizać obcym psom ( ͡° ʖ̯ ͡°) kiedyś wyszłam z psem i z daleka już jakaś babka cieszyła się do niej, gdy doszło do konfrontacji, klęknęła, dała się obskoczyć i wylizać po całej twarzy. Zaznaczę, że mój pies przez kamień na zębach nie ma najpiękniejszego zapachu z pyszczka, więc później typiara chodziła
  • Odpowiedz
@flamezz ja całuję mojego psa w czółko lub w uszka, ewentualnie w kufę, bo mój pies jest czysty, myję go regularnie, ale nie pozwalam mu się lizać po twarzy ani nawet po rękach, lizanie jest dla mnie obrzydliwe :p
  • Odpowiedz
Tyle ze pies ma peniciline w slinie, przez co ma czystsza "jame ustna" od czlowieka


@piegu92: szczególnie jak zje ludzkie/psie/ptasie gówno, poliże się po benisie i odbycie.
  • Odpowiedz