Wpis z mikrobloga

Obcy mężczyzna podniósł sukienkę Zuzanny i złapał ją za pośladki. "Sk*ielu, nie miałeś prawa tego zrobić"

Po tym, jak Zuzanna padła ofiarą molestowania na koncercie, powiedziała "dość" i postanowiła wszystko upublicznić. Po co? Bo wiele kobiet w podobnej sytuacji boi się o tym głośno mówić. A powinny, bo "to nie one mają się wstydzić".


Niedzielny koncert, w trakcie którego obcy mężczyzna bez słowa podniósł sukienkę Zuzanny i złapał ją za pośladki stał się dla niej impulsem do opisania tego, jak czują się molestowane kobiety.

Mimo że odkąd skończyła 12 lat takie sytuacje zdarzają się jej często**, ta przelała czarę goryczy.


Nie zamierzam więcej milczeć na ten temat. Skur*ielu, nie miałeś prawa tego zrobić. Nie miałeś prawa naruszyć mojej cielesności. [...] Nie miałeś prawa ośmieszyć mnie w ten sposób. Żaden z was nie miał do tego prawa

Dla Zuzanny to nie do przyjęcia, że oprawcy nadal czują się bezkarnie. Nie chce się też pogodzić z tym, że tłumaczy ich społeczeństwo. Jak? Twierdząc, że kobiety "są same sobie winne", bo np. wyzywająco się ubierają, chodzą w "nieodpowiednie miejsca" czy w jakikolwiek sposób prowokują swoim zachowaniem.

Zuzanna nie chce czuć się winna przez to, co ją spotkało. Nie chce też, jak jej siostra, która 'celowo się oszpeciła", by uniknąć zainteresowania mężczyzn, brać pełnej odpowiedzialności za zachowanie tych, którzy przekraczają granicę.


http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/7,107881,22359417,obcy-mezczyzna-podniosl-sukienke-zuzanny-i-zlapal-ja-za.html

Mam pytanie do #rozowepaski

Czy was też od nastoletnich czasów faceci wielokrotni łapią za tyłki bez pytania? Często wam się to zdarza, jak tej pani z artykułu w wyborczej? Czy może ona swoją atrakcyjnością(bo przecież się nie oszpeciła, picrel) tak działa na mężczyzn że ci nie mają siły oprzeć się i muszą ją wymacać?

Bo według mnie ten cały art i opisana sytuacja to ewidentna #zarzutka wiadomych kręgów.

#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #bekazlewactwa
m.....k - > Obcy mężczyzna podniósł sukienkę Zuzanny i złapał ją za pośladki. "Sk*iel...

źródło: comment_CVbniLPFtX38XJy0aY2IK2JvBJ4waAlY.jpg

Pobierz
  • 163
  • Odpowiedz
@mister_pink: kruci, jak zawsze w takich sprawach staję po stronie kobiet, tak tutaj coś mi trochę śmierdzi, bo naprawdę nikomu w moim towarzystwie ani mi nigdy taka sytuacja się nie przydarzyła, nie wiem czy dobrze po prostu trafiłam, czy co, ale trochę na koncerty też pojeździłam i generalnie z czymś takim się nigdy nie spotkałam
  • Odpowiedz
@mister_pink: Mi się zdarzylo kilka razy i to nie było przyjemnie ( ͡° ʖ̯ ͡°). Serio może wam się wydajebto fajne, ale jak zawsze sobie przypomne to takie bleh. W tym roku tak było, idę sobie śródmuesciem, jem jagodziankę, a tu jakiś koleś łapie mnie za tyłek i ( ͠° °).
  • Odpowiedz
@mister_pink: Mnie raz też jakiś gówniarz złapał za tyłek i uciekł, aż mnie zamurowało, tylko się obróciłam za nim. Ale jak zobaczyłam sprawcę, to wybaczyłam - był rudy i prawdopodobnie mój tyłek był i jest pierwszym i ostatnim jaki złapał w swoim życiu.( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@mister_pink: Nie jestem dobrą osobą do wypowiadania się na ten temat, ale nigdy od żadnej ze swoich bardziej atrakcyjnych koleżanek nie słyszałam historii z obmacaniem na koncercie/w autobusie/gdziekolwiek indziej
  • Odpowiedz
@mister_pink: kilka razy się zdarzyło, łącznie ze złapaniem za cycka przez bezdomnego ( ͡° ʖ̯ ͡°) z reguły faktycznie podczas imprez masowych albo w dużym tłumie. Zawsze byłam wściekła na siebie, że stałam jak wryta i nic nie robilam, aż 2 lata temu piwo dodało mi odwagi i na koncercie bezczelnemu panu kilka razy przywaliłam, aż mnie mój niebieski odciągał. Nie jestem z tego faktu dumna,
  • Odpowiedz
@mister_pink: Żadnej NORMALNEJ dziewczynie, którą znam nie przydarzyła się taka sytuacja XD Najczęściej zdarzają się one takim laskom, które same się nie szanują i to głównie jak obracają się w patologicznym towarzystwie
  • Odpowiedz