Wpis z mikrobloga

@mirabelka_M: tragedia, mieszkam w samym centrum Warszawy, zasięg momentami spada do 2 kresek, czasami neta nie ma prawie w ogóle, większość stron sie wczytuje bardzo długo, oczywiście sa dni gdy wszystko śmiga ale rzadko. Kończę umowę w październiku i przechodzę do Orange. Myslalam ze to problem mieszkania w Krakowie, a tu jest ta sama sytuacja z transferem.
@mirabelka_M: zalezy od lokalizacji, u mnie wszystkie sieci po poludniu gowniano chodza (jeszcze w wakacje bylo jakos znosnie bo ludzie glownie siedzieli poza domem...), a teraz jest padaka.
Ale to nie znaczy, ze wszystkie telekomy sa do dupy. Trzeba u siebie przetestowac kazda opcje.