Wpis z mikrobloga

@dajeszmalina: jak to nie bait, to powiem:
- bo ciężki
- bo nie można postawić nigdzie bo wszędzie syf, błoto i narzygane (w liceum zdarzyło mi się jechać do szkoły i wracać w tym samym wagonie z tą samą płynącą po podłodze niesprząniętą treścią żołądkową. na szczęście od tamtej pory sporo się zmieniło)
- bo czasem nie można obciążać ręki plecakiem, który na plecach aż tak nie ciąży. Mnie np. chronicznie
@dajeszmalina: jak ktoś jest ogarnięty to zawsze plecak zdejmie, gorsze są baby które nie zdejmą swoich wielkich torb i z każdym hamowanie uderza cię takie 10 kg w żebra albo jaja ( ͡° ʖ̯ ͡°) One już niestety nie zdejmują bo przecież to tylko mała torebka. Często to #!$%@?ństwo jest wielkości plecaka xD
@dajeszmalina: Na prawdę trudne pytanie, bo raz, że faktycznie nie chcę uwalić mojego gównoplecaka w tym błocie. Jako, że plecak jest dosyć gówniany to autentycznie boję się go trzymać za rączkę, bo się może porozpierdzielać, a tak to taka rączka do trzymania wygląda na prawdę fajnie i stylowo. Zwłaszcza, że sam już cztery takie rączki mam na sumieniu xd Z czego jedna od walizki.

No ale ja zawsze unikam jazdy komunikacją