Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#nofapchallenge

63/90 - zastanawiam się nad przerwaniem wyzwania.

Nofap miał pomóc a ostatnim czasem odczuwam, że wręcz zaczął mi przeszkadzać. Fakt faktem na początku czułem się świetnie, wysypiałem się, miałem więcej energii, więcej czasu, siły, pewności siebie, ale wszystko zaczęło się pieprzyć po 27 dniu w którym miałem pierwsze nocne niekontrolowane wytryski. Na początku to nawet było spoko - towarzyszyły temu fajne sny + poznałem nowe odczucia, dziwne ale przyjemne. Natomiast później wszystko zaczęło się powoli pieprzyć. Polucje zaczęły występować z regularnością co 3-4 dni (jednej nocy nawet dwukrotnie) przez co ostatnim czasem odczuwam negatywne skutki czelendzu. Nie wysypiam się ostatnio - kiedy dochodzi do niekontrolowanego ujścia spermy budzę się, muszę się umyć, zmienić pościel, ogarnąć przez co wybudzam się mocno ze snu i nie mogę ponownie szybko zasnąć. Budzę się niewyspany, bez energii przez co jestem rozdrażniony i nie skoncentrowany.
Macie jakieś tipy na takie niedogodności?


Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 16
Wybrałem wersje nofapa z totalnym odcięciem się od bicia Niemca oraz z zrezygnowaniem z seksu.


@AnonimoweMirkoWyznania: i to jest błąd ( ͡° ʖ̯ ͡°) bo całkowite odcięcie to tak naprawdę idiotyzm, bo w praktyce nic to nie daje, tu chodzi o to że fap codziennie zabiera energie, chęci itp itd, a nie że nofap jakąkolwiek dodatkową energię, chęci itp itd daje i tyle w temacie