Wpis z mikrobloga

@domanPL: pff, relaks, ja raz pracowałem 18h, potem poszedłem na melanż po szybkiej kąpieli, next day zamówiłem takse dla lafi z melanżu, spaliłem lolka, grałem trzeźwiałem, pisałem i maile, potem szybko do Wrocka do narzeczonej na swoje urodziny drugie i znowu podobnie-most crazzy 4 days in my life ever- uwierz mi.
A to wszystko to tylko cień tego co kiedyś wywijałem, tja też mam swoje lata teraz- 34 dokładnie
nie mów
  • Odpowiedz