Wpis z mikrobloga

@Chicane: nie robiłem zdjęć. Wypadek kilka kilometrów za bramkami w kierunku na Łódź o 16:55. BMW wpadło w poślizg i koziołkując wypadło na zewnątrz trasy. Widziałem jak ludzie wypadają przez boczne szyby. Jedna osoba nagrywała telefonem zmasakrowane zwłoki. Ja dzwoniłem na pogotowie i próbowałem pomóc pani, która jeszcze żyła. Gdy nie byłem już potrzebny to odjechałem, żeby nie blokować autostrady.