Wpis z mikrobloga

Pracuję w poważnym instytucie naukowym. Mój wydział zajmuje się przede wszystkim ochroną zagrożonych gatunków, ale nie jesteśmy czymś w rodzaju tych hipsterów od przywiązywania się do drzew i innych debilnych rzeczy (jak jedzenie hummusu) z Greenpeace. Jesteśmy zwykłą jednostką naukową.

Od paru lat prowadzimy sprawę Wojtka i Anieli. Wiem, może nie brzmi imponująco, ale Wojtek i Aniela to pandy. Nie my nadaliśmy im imiona, takie już dostaliśmy i papier do nich przywykł, więc nie opłacało się zmieniać, bo musielibyśmy godzinami pompować w dokumenty tusz z Marty. Aha, Marta to zwyczajna mątwa, moja żona, i właśnie na jej cześć nasza instytutowa mątwa też dostała tak na imię.

Wracając. Problem z pandami jest taki, że są cholernie leniwe i jeśli przyzwyczaisz je np. do tego, że dostają jedzenie, to nie będą już go szukać. Najgorzej, że są tak leniwe, że nawet im się, za przeproszeniem, ruchać nie chce. Mam nadzieję, że już czujecie tę sytuację - gatunek zagrożony wyginięciem i do tego zero seksu. Próbowaliśmy już wszystkiego, ściągaliśmy weterynarzy, a nawet zwykłych lekarzy, puszczaliśmy nastrojową muzykę, był u nas nawet Lew Starowicz i już mieliśmy dzwonić po Mateusza Grzesiaka, żeby zrobił Wojtkowi jakiś speech motywacyjny pod ruchanie (że wiecie, żeby Wojtek wyszedł ze strefy komfortu), ale na szczęście z pomocą przyszedł nam artykuł z Joe Monstera, w którym było napisane, że chińscy naukowcy puszczają pandom porno.

Postanowiliśmy więc zrobić research (termin naukowy, którego nie da się przetłumaczyć na polski - chodzi głównie o oglądanie kotów w internecie) i poszukać jak najlepszego pandziego porno. 4 dni i 60 serwisów dalej nadal nie mieliśmy żadnego porno z pandami. Próbowaliśmy z porno z psami, nawet ściągaliśmy porno z chomika, ale nic nie działało cudów. No... z naszych obserwacji wynikało, że porno z koniem daje jakieś stymulujące efekty, więc postanowiliśmy pokazać je również pandom.

Pandy jednak nie podzielały naszego entuzjazmu.

W tym miejscu po krótkiej naradzie zapadła najważniejsza decyzja w skali tego projektu - poszliśmy do mnie na grilla i wódę. Wiadomo, żadna dobra historia nie zaczyna się od "raz jak jedliśmy sałatę" więc i w tej historii okazało się, że przy wódzie do głowy przychodzą najlepsze pomysły. Usiedliśmy na wpół #!$%@? przy stole, wzięliśmy flamastry i, wziąłem to na klatę, zaczęliśmy malować przed sobą nasz plan stworzenia najlepszego pandziego porno na świecie, który, jak się później miało okazać, przyniósł nam międzynarodową sławę wśród wszystkich instytutów naukowych parających się zagadnieniem nieruchających się pand. Nasz plan był bezbłędny, i chciałbym się nieskromnie pochwalić, że byłem jego główną osią, co zostało udokumentowane

#pasta #joemonster #iskier #panda #seksy
oryginał by iskier
SzubiDubiDu - Pracuję w poważnym instytucie naukowym. Mój wydział zajmuje się przede ...

źródło: comment_0CgH5zx8JQuSj2jCFdzltRp243lNYVaY.jpg

Pobierz
  • 1