Wpis z mikrobloga

@leniuchowanie: gdybym miał wybierać pomiędzy Gilmourem a Watersem zawsze wybieram Gilmoura, może dlatego, że zawsze bardzo lubiłem jego gitarę i nieco obłąkany wokal, ale Waters też robi genialną muzykę i mam do niej sentyment, choć solowej twórczości nie znam zbyt dobrze.