Wpis z mikrobloga

Ech, nocne Murki. (,)
Wracam sobie rowerem z pracy, 23:30, piękna noc, zorza się mieni na niebie wśród gwiazd, słucham sobie muzyki i jadę wolno, podziwiam i myślę - usłyszałam zajebiste słowa od szefowej, zaproponowała pracę za rok, na lepszych warunkach, no kurde, miło w c--j. A tu nagle JEB. J----E K---A JEB. Wyskakują dwa wielgachne psy (mam na myśli zwierzęta, nie ludzi) i w moją stronę biegną, szczekają, warczą. No ewidentnie agresywne. No to ja myk, szybko zawracam, odpuściły, zwolniłam, a one k---a nagle znikąd przy mnie i jeden dziab mnie za buta, którego trochę rozpruł i teraz mam dziurę. I powiem Wam, takiego k---a pisku narobiłam, że obudziłam jakiś wulkan, może Eyjafjallajokull albo Bardabungę, bo sobie łeb mnie rozbolał od własnego pisku. A pies dostał kopa w mordę, niestety. No i okazało się, że jakbym w takiej sytuacji startowała w Tour de Pologne to nikt by nie miał ze mną szans, bo z-----------m jak messerschmitt.
Uciekłam z powrotem do pracy i szefowa mnie odwiozła do domu, bo się bałam wracać. xD
A jutro właścicielom robię zadymę, po to już kolejna sytuacja, kiedy te psy mnie atakują, ale pierwszy raz w nocy.

A tak poza tym to witam serdecznie moją ukochaną nocną zmianę. ( ͡° ͜ʖ ͡° )*:
  • 95
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@hatterka: Uwielbiam Vestmannaeyjar, byłam tam na genialnej wycieczce, wpływaliśmy do jaskiń, oglądaliśmy morską faunę etc. Na Islandii jestem 4 rok z rzędu, za tydzień jadę na miesiąc na północ, w okolice Akureyri. :3
  • Odpowiedz
@LubieBycZabijana w takich sytuacjach normalnie dzwonisz na psy(te niebieskie) oni to wyjaśniają, dzwonią do właściciela, on dostaje kary bo trzeba szybko reagować czy psy są szczepione czy zaraz wscieklizny nie dostaniesz, sam to przeżywalem
  • Odpowiedz