Wpis z mikrobloga

Wiecie, skąd wzięło się powiedzenie "łobuz kocha najmocniej"? Ja też nie wiem :) ale w „Braciach Karamazow” Dostojewskiego znalazłem akapit, który rozwija je przepiękną frazą.

Takie dusze, tacy na pozór okrutni, rozpasani i niepohamowani ludzie jak mój klient mają najczęściej wrażliwe i czułe serca, tylko że tego nie objawiają. Tak, te serca – o, pozwólcie mi wziąć w obronę te serca, tak rzadko i tak niesprawiedliwie rozumiane – bardzo często łakną one tkliwości, piękna i sprawiedliwości, i to właśnie niejako przez kontrast do siebie, do własnego okrucieństwa, niepowściągliwości, łakną może bezwiednie, ale przecie łakną. Namiętne i okrutne na zewnątrz, mogą do bólu ukochać na przykład kobietę i ukochać duchową, wyższą miłością. Nie potrafią tylko maskować swej namiętności, czasem bardzo pospolitej – i to widać, to się spostrzega od razu, w głąb zaś ludzkiego serca nikt nie zagląda. Wszystkie ich namiętności prędko się zaspokajają, lecz u boku szlachetnej, pięknej istoty ów tak na pozór grubiański i okrutny człowiek szuka odnowy, szuka możliwości poprawy, chce zostać lepszym, uczciwszym i wyżej stojącym, "pięknym i wzniosłym".
(przełożył Aleksander Wat)

Archetypem łobuza kochającego najmocniej był Mitia, najstarszy z braci. A tutaj zgromadziłem trochę dobrych cytatów pochodzących z tej książki.

#dostojewski #literatura #cytaty #lobuzkochamocniej
  • 1
  • Odpowiedz