Wpis z mikrobloga

Mój stary poparzył sobie rękę. NAPRAWDĘ, #!$%@?, ULTRA POPARZYŁ.
Potrzebuje przeszczepu, więc jako jego syn zgodziłem się oddać skórę. Lekarz
powiedział, żebym przyszedł na operację, to mi wszczepi ekspander. #!$%@?, nie
wiedziałem, co to, ale poszedłem. #!$%@?, ja się obudziłem, to miałem na plecach
pod skórą taką, #!$%@?, gumową kulę, a z niej przez dziurę w skórze wystawała
gumowa linka, na której końcu jest taka czarna pompka jak w w tym aparacie do
mierzenia ciśnienia, czy pompce do materaca. Lekarz nacisnął dwa razy i mi,
#!$%@?, ta kula urosła. Podobno ma to rozciągać skórę, by było jej więcej, akurat
na przeszczep. Już tydzień siedzę z tą kulą, lekarz miał co tydzień dwa razy
pompować, ale jakoś, #!$%@?, ona codziennie się robiła większa. Myślałem, że
może jak śpię, to ciałem naciskam i się pompuje. #!$%@?, przed chwilą już
zasypiałem i nagle słyszę, że ktoś mi wchodzi do pokoju. Otworzyłem delikatnie oczy i zobaczyłem ojca, pomyślałem, że poczeka i zobaczę co będzie robił.
Patrzę, a on mnie pompuje tą pompką. I to, #!$%@?, 3 razy mnie napompował.
Pytam się, co #!$%@?, że tak nie można bo mnie, #!$%@?, rozsadzi! On mi na to,
że mnie pompuje co noc, bo już się nie może doczekać na nową skórę. Ja
#!$%@?ę, #!$%@?, nie dość, że mu robię przysługę, to on #!$%@?. #!$%@?łem
się

#pasta #heheszki
  • 4