Wpis z mikrobloga

Przez ostatnie parę lat odnoszę wrażenie, że rap i cała kultura hip - hopowa w Polsce umiera. Nie jestem jakmiś superfanem gatunku, ale paktofonika, kaliber, O.S.T.R czy 3xKlan to zespoły na których się wychowałem. Te zespoły WYCHOWYWAŁY młodzież. Teraz dzieciaki wolą słuchać Cypisów i Taco Hemingway'ów ( bez ironi) czy innych gówien. To jest dla mnie co najmniej przykre... kiedyś to było... (,)
Nygas232 - Przez ostatnie parę lat odnoszę wrażenie, że rap i cała kultura hip - hopo...
  • 38
  • Odpowiedz
@Nygas232 i kolejny z #!$%@? że KIEDYŚ TO BYŁA MUZYKA!!!1! Hiphopowa kultura w Polsce nie umiera, ba, ma się chyba najlepiej w historii - tak samo jak na zachodzie. Cypis to nie hiphop, Taco jest na jego pograniczu. Jak Taco nie słucham, tak potrafię zrozumieć dlaczego ludzie go słuchają. Nie ma większej swobody w muzyce niż jest w rapie. Trzeba po prostu chcieć otworzyć głowę na nowości i każdy znajdzie coś dla
  • Odpowiedz
@Nygas232: i tu zaczynają się schody, bo wiem, że teraz udowodnić Ci to że się mylisz jest bardzo trudne. Ale jeśli chodzi o Polskę, bardzo dużą popularnością cieszy się Pro8l3m, który odnosząc się do twoich odpowiedzi wyżej posiada osiedlowy sznyt, a i teksty potrafią bardzo trafne. Sprawdź sobie kawałek chociażby 2040 czy Pan Bóg Twój.
  • Odpowiedz
@Nygas232: ja jestem z tych co jarają się zachodem ponad wszystko, a Polskę śledzę na tyle ile mogę, ale no wyżej wspomniany pro8l3m jest chyba moim top1, ale też chociażby Rasmentalism, Otsochodzi(nie zraź się utworem "Nowy Kolor" bo to nie w jego stylu totalnie), Bisz, Kaz Bałagane, Quebonafide, Jan-rapowanie, Białas, Sarius. A tych totalnych newschoolowców (jak chociażby Young Igi) Ci nawet nie podsyłam, bo wiem że Ci to na pewno nie
  • Odpowiedz
@primusxoxo: Jedyne co się zmieniło to to, że kiedyś każda wytwórnia wypuszczała kogoś spoko od siebie, a teraz w sumie to liczą się tylko QQ, SB i Hashashins
  • Odpowiedz