Wpis z mikrobloga

@nikoafc86: właśnie kiedyś o tym mówiłem już na wykopie, że znajdzie się masa osób, które będą twierdziły, że to jest najlepszy sezon. Jest tak dlatego, że scenarzyści postawili na efektowność. Dzieje się masa efektownych rzeczy która ma się podobać szarej masie, a przez to odeszli całkiem od opowiadania logicznej, spójnej, ciekawej i zaskakującej historii. Wszystkie błędy logiczne i dziury fabularne są wybaczane kiedy na ekranie pojawia się smok i zaczyna ziąć
@vardum97: A co, ciągle ma być gadanina i nic z tego ma nie wynikać? Bardzo dobrze, że wreszcie jest nonstop akcja. Taki był zamysł twórców tego serialu. Pierwsze sezony powolny rozwój akcji, potem coraz szybiej i zakończenie z pierdo**ęciem.
@majkkali
Dokladnie niewiem czego sie spodziewali ludzie po koncowych odcinkach ze beda grali sobie w szachy. To jest fantasy i na pewne nielogiczne rozwiniecia trzeba przymykac oko. Ma byc #!$%@? pod koniec krew ogien lod smoki i #!$%@? wie co jeszcze :) takim tokiem rozumowania do kazdego filmu czy serialu z tego gatunku mozna sie przyczepiac. Ja tam wole dostrzegac pozytywy i cieszyc sie ze moge ogladac tak dobry serial i czekac
@majkkali: nie musi być gadaniny żadnej, przecież w pierwszych sezonach też nie było ciągłej gadaniny, były krwawe gody, była walka o królewską przystań, wyprawy za mur, tylko, że to było bardziej składane w logiczną całość i miało pewne związki przyczynowo-skutkowe. A teraz mamy tą całą wyprawę za mur co było chyba najgłupszą rzeczą jaką zaprezentowano w serialu. Popsuty wątek Littlefingera. To całe leczenie szarej łuszczycy. Nadprzyrodzone zdolności bohaterów i ich niesamowita
@nikoafc86 są widowiskowe, a nie najlepsze. Robienie #!$%@? z logiki w produkcji która praktycznie wcześniej nie posiadała znaczących dziur w tym zakresie jest dla mnie straszne jak ostatni sezon LOST.
@vardum97: Mimo wszystko trzeba przyznać, że efekty są wyśmienite, a przecież to wciąż serial a nie film kinowy. Ba, jak dla mnie GoT ma ładniejsze efekty niż np. Transformery.
Na fabułę ja patrzę w przymrużeniem oka. Twórcy serialu równie dobrze mogli powiedzieć "Nie ma książek, nie ma GoT. Nara." i dostalibyśmy historię urwaną w połowie. Robią, co mogą. Gdyby te wszystkie wątki były łatwe do ciekawego rozwinięcia, to George już dawno
@lewoprawo: ale przecież to serial a nie film. Akurat tak się składa, że seriale zostały stworzone dla fabuły i po to się je ogląda, żeby móc zobaczyć jak rozwija się akcja. Dla efektów ogląda się filmy akcji. Trochę zgeneralizowałem to, żeby nakreślić mój punkt widzenia.
@lewoprawo: tak jak powiedziałem za bardzo uogólniłem ponieważ filmy też ogląda się dla fabuły jak i seriale dla efektów. Chciałem powiedzieć, że dla wielu w serialach najważniejsza jest opowiadana historia, właśnie dlatego ogląda się wiele sezonów i się nie nudzi. Efektywność sprawdza się bardziej w filmach ponieważ są krótsze i dzięki temu takie filmy jak Transformersy pomimo badziewnej historii mają mase widzów bo przez 2 godziny napierdzielają się olbrzymie roboty.