Wpis z mikrobloga

Wczoraj wracałem z krk do warszawy z dziewczyną, i miałem zamówionego polskiego busa na 12:20. Jakoś o 12 już tam jesteśmy, czekamy, ale nic nie przyjeżdża, Idę do informacji, a ona do mnie, że mój autobus ma 60 min opóźnienia, wracam do dziewczyny która czeka na przystanku, a tam komunikat "autobus na 12:20 do Warszawy będzie mieć opóźnienie 80 min", fuck!. Jest zimno i byliśmy lekko głodni, więc poszliśmy na jedzenie, godzinka minęła, i tu zaczęły się, kolejne problemy bo autobusu nie ma na tablicy, idziemy do informacji, a tam mówią, że " jest lekkie opóźnienie od wcześniejszego komunikatu, ale nie wiemy dokładnie jakie". 2h później (w między czasie był jeszcze jeden autobus do Warszawy z polskiego busa, ale uznali, że są z 14 i nas nie wypuszcza bo nie mają miejsc) dzwonimy na infolinię polskiego busa(4 zł za minutę xD), bo w informacji ciągle nie wiedzą co się dzieje pomimo 3h opóźnienia, a tam nam mówią, że kierowca jest jakieś 50 km od Krakowa i patrząc na trasę to jeszcze jakąś godzinę musimy poczekać (#!$%@? lvl max). Autobus o 16:25 w końcu przyjechał (miał być #!$%@? o 12:20), weszliśmy, jedziemy wszystko jest spoko, a za jakieś 10 min jazdy autobus zjeżdża na stację paliw i oznajmia nam, że robi 30 min przerwy bo musi przyjechać kolejny kierowca bo on już dziś skończył pracę xD. Cała sytuacja trwała jakoś 45 min, po których znów udało nam się ruszyć, i tak sobie jedziemy. Dojeżdżamy do Radomia, kierowca mówi "15 min przerwy", ludzie wyszli na fajki, do normalnych toalet, a Ci z Radomia do Warszawy wkładają torby i szukają swoich miejsc. Mija te 15 min, okazuje się, że jakiś typek się zgubił, więc przerwa się przedłużyła do jakiś 30 min. Do Warszawy dojechaliśmy o 22:20, a mieliśmy tak być wg. Biletu o 17:15. #polskibus #truestory
  • 55
  • Odpowiedz
@KarPaKo: Nie wiedziałem o tym, że podróż polskim busem będzie tak wyglądać, a jednak jest różnica cenowa między busem, a PKP. Teraz już będę wiedział żeby wybierać kolej, pomimo wyższej ceny.
  • Odpowiedz
@simerc369: Ja na takie eskapady zawsze kolej, drożej ale nie ma problemów z przesiadkami, zmianami kierowców. Jeszcze możesz sobie coś zjeść, kawę wypić. Są opóźnienia ale nigdy nie trafiłem na jakieś tragiczne, częściej są na krótszych trasach niż na długodystansowych. Np. Do krakowa miałem opóźniony z warszawy, mimo tego dojechałem choć 30 minut po zaplanowanym czasie. W drugą stronę punktualnie. Tylko bilety trzeba wcześniej bo miejscówek brak często gęsto.
  • Odpowiedz
@simerc369: też raz miałem taką sytuację z opóźnieniem ale w miedzyczasie przyjechał inny kurs i nas zabrał bo mieli sporo wolnych miejsc. Kierowca powiedział "wsiadajcie bo tamten kurs to będzie miał ze 3h opóźnienia" :|
  • Odpowiedz
@KarPaKo: W busie np. była toaleta, ale przy niej zwykły toi toi to luksus. Brak wody w kranie, wszystki obsikane, natomiast toaleta to mała dziura pełna od kału i sików. Jedyna opcja normalnie załatwić swoją potrzebę to postuj.
  • Odpowiedz
@simerc369: http://europa.eu/youreurope/citizens/travel/passenger-rights/bus-and-coach/index_pl.htm

1. W przypadku gdy przewoźnik z uzasadnionych względów spodziewa się, że usługa regularna będzie odwołana lub odjazd z terminalu będzie opóźniony o ponad 120 minut lub w przypadku nadkompletu, pasażerowi niezwłocznie daje się wybór pomiędzy:

a) kontynuacją podróży lub zmianą trasy do miejsca docelowego, bez dodatkowych kosztów i na warunkach porównywalnych do warunków przewidzianych w umowie transportowej, w najwcześniejszym możliwym terminie;

b) zwrotem ceny biletu oraz, w stosownych przypadkach,
  • Odpowiedz
@simerc369: Zapomniałem o to zapytać, ale po opisie bałaganu w punkcie obsługi założyłem, że nie proponowali wam opcji zwrotu biletu, bo tylko wtedy to odszkodowanie przysługuje.
  • Odpowiedz
@ms93: Nie proponowali, jedynie zaproponowali nam, że możemy chodzić do innych autobusów do Warszawy i pytać się o wolne miejsca. Wielkie dzięki za pomoc, bo w ich regułaminie jest jedynie to, że zobowiązują się mnie zawieść do wyznaczonego miejsca, natomiast nie ma nic o opóźnieniach.
  • Odpowiedz
przerwa się przedłużyła do jakiś 30 min. Do Warszawy dojechaliśmy o 22:20, a mieliśmy tak być w


@simerc369: Też jechałem tym gównobusem Krk-Waw , a można było jechać pendolino () (ale w innym terminie jechałem)
  • Odpowiedz
@simerc369: Jechał prawdopodobnie 9 godzin, ewentualnie mógł sobie przedłużyć do 10, ale po tym czasie OBOWIĄZKOWO musi zrobić przerwę 9 h. W czasie pracy o 4,5 h obowiązkowa jest pauza godzinna. Tak to wygląda przy C+E.
  • Odpowiedz
Teraz już będę wiedział żeby wybierać kolej, pomimo wyższej ceny.


@simerc369: buhahahahaahah
regularnie jeżdżę PKP, spóźnienia to norma
Raz w stronę Warszawy (150 km do city) miałem być o 20 a byłem o 1 w nocy

innym razem wracając z Warszawy pociąg z Wschodniego na Centralny miał opóźnienie 70 minut (circa 4 km między jednym a drugim dworcem)
kilkanascie - kilkadziesiąt minut to norma
  • Odpowiedz