Wpis z mikrobloga

@xandra no właśnie, doliczają do marży, więc to tylko chwyt marketingowy ( ͡° ͜ʖ ͡°) ja drukuje w drukarni, gdzie nie mają usługi projektowania, więc śpię spokojnie, bo mi drukarnia klientów nie zabierze ( ͡ ͜ʖ ͡)
@krave: Ileż ja się takich logotypów naodtwarzałam ( ͡° ʖ̯ ͡°) Ostatnio miałam ciekawy przypadek, logo w wersji jpg, png, gif, svg i pdf. I oczywiście na tle. Gdy wczytałam do Illustratora to okazało się, że pan grafik zapomniał zamienić tekst na krzywe i musiałam szukać fonta po necie, na szczęście ta odmiana fonta była darmowa.
@xandra: niby zgoda, ale cwaniactwo wielu grafikow tez uderza. W cenie np. 3 wstepne koncepcje, a pozniej praca na jedej wybranej z 2 seriami poprawek. No i dostaje czlowiek w pierwszej turze niemal identyczne propozycje, rozniace sie co najwyzej kolorystyka, a poza tym sa jedynie wariacja tego, co w portfolio, wiec praktycznie zero pracy tworczej (ktorej celem powinno byc oddanie zalozen i celow przedstawionych przez klienta).
@Maciej123: Wiesz, z mojej strony wygląda to inaczej. Jeśli wyślesz za dużo wersji klient głupieje. Tak naprawdę bardzo mało klientów wie czego chce. Dwa przypadki:
- Klient chce wizytówki, proponuje mu projekt, on nie chce! Ma swój zrobiony z darmowej wersji jakiegoś krapowatego programu do robienia wizytówek, który generuje je ze znakiem wodnym. No dobrze, ściągam program, zdjęcia są w folderze programu więc odtwarzam wizytówkę. Za jakiś tydzień tenże klient spotyka