Wpis z mikrobloga

  • 834
Kolega policjant z drogówki dostał wezwanie na kolizję (niewielkie uszkodzenia: u jednego wgniotka na zderzaku wielkości monety 5 zl, u drugiego rysy), ogólnie rzecz biorąc policja na miejscu zbędna, nawet oświadczenia sie nie opłacało spisywać, tylko dac kasę na miejscu, ale sprawca uważał, że to nie jego wina xD No i przyjeżdżają na miejsce, pierwsza rzecz to wiadomo alkomat. I uwaga xD:



#heheszki #policja #motoryzacja
  • 24
@qwerss: xD dziadek kumpla był już cyknięty, a że nie chciało mu sie iść do sklepu oddalonego o 300m to postanowił, że jak podjedzie autem bo prosta droga. No i na parkingu pod sklepem lekko stuknął się z innym gościem. Przypał bo jak przyjedzie policja to będzie dmuchanie. Gość wychodzi patrzy na samochody i mówi: ,,Wie pan co ja jestem trochę wczorajszy to nie dzwońmy na policję". Dał mu jeszcze 100
@qwerss: u mnie w mieście była podobna akcja ;) jeden samochód stał na czerwonym a drugi wjechał mu w dupe i popchnal do przodu. Pech chciał, że na pasach przechodziła jakaś kobieta i zostala potrącona. Po przyjezdzie policji okazalo sie że jeden i drugi kierowca był po wypiciu ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ʖ̯ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)