Wpis z mikrobloga

@Krzysztof_Stanowski: Przepraszam za zarzut (wynika on z relacji sprzed kilku lat od jednego z dziennikarzy regularnie pojawiającego się na Legii).

Nie sądziłem że zostanę zauważony, mam nadzieję że nie będziesz krył urazy i przeczytasz dlaczego czytelnicy te słowa uznają za szkodliwe społecznie:
1. W felietonie nazwał pan taką postawę jedynym ROZWIĄZANIEM jakie można w tej chwili wymyślić. Neguję słowa że jest to jakiekolwiek rozwiązanie. Co więcej, twierdzę że publikacje na portalu
@Michau89: ale wiesz, że w/w Pan bronił oprawy Legia albo śmierć? (wiem, że wiesz bo o to pytasz) I jeszcze wyzywał oponentów. Było w tagach tutaj.
Kibicem się jest, a nie bywa. To, że sobie napisał to generalnie znaczy nic. Bo musiał. Bo jest obecnie dziennikarzem. Gdyby napisał inaczej to by go zjedli.
Generalnie to wystarczy nawrzucać zawodnikowi albo trenerowi, po slabym meczu...i później ma argument, patrzcie, krytykowałem! xDDDD

Najmniej oburzeni
@demoos: zdaję sobie niestety sprawę że dzisiaj dziennikarze publikują to co muszą. Natomiast wierzę że mają wpływ na formę. Jeżeli padło hasło - "mamy dopiec kibicom Wisły", naprawdę można było uczynić to tak by nie zaszkodzić niewinnym a uderzyć w prawdziwy problem. Niestety to wymaga chęci i dużego zaangażowania.

Natomast wiem, że warto rozmawiać, bo szczere słowo ma moc. Wierzę w ludzi. Wierzę że ludzie z natury są dobrzy.
Podobnie tutaj