Wpis z mikrobloga

Nawet imprezowanie z lewakami to dość delikatna sprawa, bo trzeba uważać na to co się pije. Autentyczny dialog z koleżanką (k) z #razem (znamy się z czasów zanim stała się agresywnie lewacka):

K: - pijesz CIECHANAAA??
Ja: - tak, bo jest smaczny, a co?
K: - a wiesz że to browar JAKUBIAKAAA?
Ja: - no wiem, nawet go poznałam, sympatyczny facet a co?

K: Error.

Jakiś czas później zwrócono mi uwagę na to, że pije Cisowiankę, bo firma wspiera organizację antyaborcyjna, tj. prezes Cisowianki działa w fundacji, która przekazała tego rodzaju organizacji darowiznę w zawrotnej wysokości 60 tys.zł.

Lewaki tak bardzo pro choice xD

#lewackalogika
  • 29
@tyrald: jeśli uważasz że wyrażanie własnych poglądów opiera się na krytyce czyichś to faktycznie masz rację.

A co do Twojego błyskotliwego spostrzeżenia, że hajs trafia do Jakubiaka dzięki czemu ma możliwość finansowania działalności gospodarczej to w takim razie jak się czujesz z faktem wspierania działalność PiS-u, przeciez chyba wiesz skąd się biorą pieniądze na subwencje?
jeśli uważasz że wyrażanie własnych poglądów opiera się na krytyce czyichś to faktycznie masz rację.


@ninakraviz: jeżeli dwie osoby mają całkowicie sprzeczne poglądy i chcą je wyrazić... krytyka jednego przez drugi jest wprost nieunikiona. Nie powiesz mi chyba, że gdybyś miała znajomą ze StopZET lub podobnymi, to nie sugerowałabyś jej spotkania się z psychiatrą? Uszanowałabyś safe-space takiej osoby?

A co do Twojego błyskotliwego spostrzeżenia, że hajs trafia do Jakubiaka dzięki
@tyrald: widzisz, jeśli chodzi o 500+ to ja się tutaj całkowicie zgadzam z Jakubiakiem, że to ryzykowny program i może bardziej opłacalne byłyby próby ściągnięcia tu z powrotem Polonii na emigracji zarobkowej.
Poza tym nasze podatki idą też na poselskie kilometrówki i medale za zasługi dla Misiewicza, czy można nam jednak przypisać popieranie powyższych? Nie mamy nad tym kontroli. Mnie nie interesuje na co ktoś wydaje swoje, zarobione pieniądze, o
@ninakraviz: Jakbyśmy patrzyli na poglądy prezesów firm, których produkty spożywamy czy używamy to można by popaść w paranoję. Ta cała sytuacja była tak naciągana że głowa mała. Ja Cisowiankę piłem i pić będę. W pracy z resztą zgrzewy prezes też ustawia. Jakoś nie zauważyłem żeby po tym buncie internetowym preferencje co do wody u mnie w firmie się zmieniły. Woda to woda, ma być dobra. Ona w sobie politycznych poglądów nie