Wpis z mikrobloga

Niech mi ktoś wyjaśni: jeśli pakuje się demonstranta wbrew jego woli do suki, przetrzymuje, przewozi na komendę i nadal przetrzymuje to nie jest zatrzymanie, tylko co?

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/ksp-51-wnioski-do-sadu-po-manifestacjach-150-osob-wylegitymowanych/b3jp35l

I ciekawe, że z idealnie spokojnej i przez wiekszość czasu milczącej kontrdemonstracji (od miesięcy nie było tak niskiego poziomu emocji) 51 wniosków "o ukaranie". Ciekawe za co...

#polityka #policja #prlbis #miesiecznica
  • 6
@Andreth: Jak ostatnim razem w takiej sytuacji zapytałem policjanta czy jestem zatrzymany to powiedział że nie, zaytałem zatem czy mogę iść - również nie. Żadnych zarzutów mi nie postawili za to dowiedziałem się że nie mogą mnie puścić bo "oni prowadzą czynności" xD
@asterrr: Tak, tak, już ci pisowski pan rzecznik policji wszystko wytłumaczył. Jak powszechnie wiadomo, literaci, naukowcy, artyści i studenci to najgorsza bandyterka, nie to co kibole, kwiat społeczeństwa. I "jeden z nas miał kastet" - dziwna rzecz, nam nic o tym nie wiadomo.

Gdybyś żył 40 lat wcześniej, wierzyłbyś święcie, że Solidarność chciala wymordować esbeków w ich własnych łóżkach.

@JohnDeere: Tego już od dawna próbują, teraz doszło wsadzanie do suk.
@Andreth: Ohoho, ale mamy świadomych obywateli prl.
Spisywali was zgodnie z prawem.
Zgodnie z prawem przy odmowie wylegitymowania biorą na komendę.

Jeśli zrobili coś niezgodnie z prawem, podajcie twarde dowody... oh wait naiwny ja, wiecznie chciałbym jakiś nagrań zamiast wierzyć na słowo bandzie szukającej tylko i wyłącznie awantury żeby później to opisywać w wyborczej.
Spisywali was zgodnie z prawem.


@asterrr: Niuniuś, byłeś przy tym i widziałeś?

Zgodnie z prawem przy odmowie wylegitymowania biorą na komendę.


Niuniuś, słoneczko świetnie poinformowane, nie było "odmowy wylegitymowania", obaj się wylegitymowali.

A "nagrań" tych sytuacji jest od metra, hulaja od wczoraj po FB. Mogłabym ci jakieś zalinkować, ale po co, przecież nie podziękujesz, tylko przy następnej okazji znowu będziesz bulgotał, że "dowodów" nie ma.