Wpis z mikrobloga

Mirki, pijcie ze mna kompo... znaczy p--o ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wczoraj odbyła się premiera mojego pszeniczniaka, dodam że jest był to pierwszy raz kiedy piłem uwarzone przez siebie p--o. Ogólnie smak powyżej oczekiwań, troche martwiłem się że nie będzie za dobre a tu taka niespodzianka. Znajomi którzy ze mną testowali, a byli raczej sceptycznie nastawieni do mojego pomysłu z warzeniem piwa, też pozytywnie zaskoczeni. P--o w smaku wyraźnie pszeniczne, nie czuć w nim nut owocowych ani alkoholu. Jeśli chodzi o kolor to tu lekkie zdziwienie, jest dosyć ciemne, kolor moge porównać do herbaty. Tak czy inaczej jestem zadowolony :)
#piwowarstwo #chwalesie
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@RobaxX: wiem, pisząc to myślałem o jakiś jabłkach czy innych niepożądanych, jednak bananów i goździków też nie wyczuwam (może to kwestia tego że p--o jest bardzo świeże)

@baldi: Warszawa, jak by było jakieś plenerowe wykopiwo to przyniosę :)
  • Odpowiedz
Jeśli chodzi o kolor to tu lekkie zdziwienie, jest dosyć ciemne


@ChempyTuj: Może za długo i zbyt mocno bulgotało podczas warzenia i cukry się skarmelizowały. Jakie drożdże?
  • Odpowiedz
@nofink: @Nivele: BW11 od Gozdawy, torche dziwnie pracowały bo najpierw przez cały dzien cisza, potem raptem jak ruszyły to przez 2 dni p--o chciało uciekac z fermentora, i znowu cisza, do tego stopnia ze jak zlalem na cicha to juz nie odfermentowały nic więcej.
Z tym że to cos podczas warzenia to jestem sie w stanie zgodzic, jak wlewałem je do fermentora to było czarne jak porter, az
  • Odpowiedz
@ChempyTuj: właśnie nie wiem jak smakuje zepsute p--o, wiem ze się przegazowało bo po butelkowaniu już miało fajny gaz ale teraz jak otwieram butelkę to wylatuje piana sama tak nagazowane :p
  • Odpowiedz
@nofink: Możesz rozwinąć temat? Czytałem gdzieś żeby zlać na cichą, żeby dofermentowało jeszcze resztki cukrów, gdyż w przeciwnym wypadku może sie okazać że z butelek powstaną granaty. Ale jak już pisałem wielkiego doświadczenia nie mam więc zawsze warto dowiedzieć się czegoś nowego.

@Piwerolo: to widze że te butelki są jednak wytrzymałe. Ja się wlaśnie najbardziej bałem że dam za dużo glukozy do refermentacji i mi je porozsadza :)
  • Odpowiedz
Czytałem gdzieś żeby zlać na cichą, żeby dofermentowało jeszcze resztki cukrów, gdyż w przeciwnym wypadku może sie okazać że z butelek powstaną granaty.


@ChempyTuj: a ile blg miałeś po burzliwej?
  • Odpowiedz
@ChempyTuj: ja po fermentacji dodałem po 4g cukru na butelkę i nie wiem czy nie za dużo trochę, piana się dluuugo trzymała zaraz po uwarzeniu a teraz to się wylewa tak babluje, problem u mnie jest taki ze robiłem to p--o na szybko i nie zlewalem z nad osadu tylko od razu do butelek :p
  • Odpowiedz