Wpis z mikrobloga

Też tak mieliście, że na początku medytacji wszystko szło coraz lepiej i super aż doszliście do pewnego poziomu i bęc znowu rozproszenie, brak koncentracji. Mam tak od 2-3 miesięcy i nadal staram się praktykować medytowanie, ale nie jest to już taki stan jak wcześniej. Trochę jestem tym podłamany i nie wiem co robię źle. W każdym razie na pewno nie chce przestać praktykować, po prostu najprostsze ćwiczenia są dużo trudniejsze niż nawet na początku. Strasznie mnie to smuci, że się cofnąłem (,)

#medytacja #mindfulness
  • 12
@ImperiumCienia

Jadę po raz drugi praktykę z książki opis

Nie jestem pewien, czy z medytacją jest jak np z ciężarami, że zastając się w miejscu i robiąc w kółko te same rzeczy umysł się nudzi i powinien wchodzić na kolejne stopnie wtajemniczenia.
@Daxxx: Trochę tak jest :) Popatrz też na inne aspekty swojego życia. Pijesz,palisz? Zbyt dużo kofeiny? Może jadasz za dużo albo się nie wysypiasz? Może w Twoim życiu nastąpiły ostatnio jakieś tragedie itp?
Rozumiem, że pracujesz z uważnością oddechu? Nie znam tej książki i porad tam zawartych, ale spróbuj może dostrzec więcej szczegółów w doznaniach oddechu? Np ciepło/zimno powietrza, parcie na skóre, jakieś swędzenie, porównuj w którym miejscu pojawiaja się gdy
@ImperiumCienia: Dzięki mindulness rzuciłem palenie, piję prawie wcale. W ciągu dnia rzeczywiście jestem senny - wybieram się z tym na badania krwi itp może mi jakiś witamin brakuje. Co do tragedii - trochę tak, męczę się z obecną pracą jestem w niej do końca września i zaczynam coś innego, no i ta praca wysysa ze mnie całkiem sporo energii. Myślę, że to ma wpływ, ale ciężko po pracy mi się odciąć
@Daxxx: No praca potrafi dać w kość wiem coś o tym :) Zobaczymy jak Ci wyjdą badania ale senność w ciągu dnia to może być wynik tego stresu. Stres = złe działanie układu pokarmowego i wchłanianie więc jak się mocno przejmujesz to możesz po prostu wysiadać fizycznie. Może siłownia albo jakiś sport po pracy dla odskoczni?
Co do zaś samej praktyki, to nie przestawaj. Nawet jak jest źle, to można na
@ImperiumCienia: Staram się uprawiać sport. Mega fajne jest trenowane biegania, lub inne wytrzymałościowe rzeczy, gdy ciało mówi, że zdycha, to kieruję całą uwagę na oddech i jakby odcinam się od bólu - uwielbiam takie treningi, no ale niestety jedna rzecz czyli praca rzutuje mi zawsze na pozostałe elementy życia i nawet przy bieganiu koncentracja jest osłabiona.

Jednego co się nauczyłem to czynić różne rzeczy, które mają pozytywny wpływ na mnie. Zaprzestanie
@Daxxx: Nierozwiązane wewnętrzne konflikty to coś co widzimy coraz głębiej i głębiej gdy medytujemy. Być może uświadomiłeś sobie coś, co w swoim życiu wymaga zmiany. To wlaśnie może zaburzyć tą unifikację i poczucie jedności. Jak pozbędziesz się konfliktu to na pewno praktyka wróci na dobre tory. Po prostu czasami tak jest, że doświadczamy trudności. Taka jest cena rozwoju świadomości
@Daxxx: Za różne wyższe stany podczas medytacji odpowiada świadomość, za brak koncentracji, zmartwienie, zablokowanie odpowiada umysł. Podczas medytacji rozwija się świadomość, stajemy się coraz bardziej świadomi swojego istnienia, tutaj po prostu nie da się cofnąć, raz uświadomiony poziom zostaje uświadomiony, oczywiście umysł może wpadać w wątpliwości i przykrywać sobą świadomość poprzez zmartwienie, negatywne myśli itp, ale to nie oznacza że tej świadomości nie ma, po prostu umysł tworzy taka iluzję, udaje
@Daxxx: jeśli chodzi o medytację to im prostsza, tym lepsza :) Jadąc autobusem i obserwując wszystko dookoła nieświadomie medytujesz. Nawet słuchanie szelestu drzew jest medytacją. Warto pamiętać, że umysł powinien być dobrze wyciszony, więc im bardziej skomplikowane ćwiczenia, tym trudniej będzie wejść w stan ciszy. Sukces medytacji tkwi w jej prostocie :) W każdym razie życzę powodzenia.
@MrAndre: @hcrns: @ImperiumCienia: @DarkMethod:
Dzięki wam wszystkim za pomoc. Zapomniałem o najprostszej rzeczy, że ten wewnętrzny niepokój działa na moją korzyść i dobrze, że tak się czuję. Cały czas umysł i ciało przypomina mi o tym, że nie do końca jestem w momencie który chciałem osiągnąć, ze względu na różne problemy.
Akceptuję to gdzie jestem i idę dalej dużo bardziej świadomy.

Nie wiedziałem, że istnieje takie fajne kółko