Wpis z mikrobloga

Hej, mam pytanie do osób zaznajomionych z wynajem mieszkania i związany z tym problem. Znajoma poinformowała właściciela swojego mieszkania 4.07.2017 o chęci rezygnacji z wynajmowania mieszkania. On to przyjął do wiadomości, jako że miał urlop pod koniec lipca, to umówili się na początek sierpnia na odbiór i zdanie kaucji. Dzwoni teraz do mnie - umówili się na 06.08.2017 - i mówi, że jakiś gruby wałek się odwala. Gość uwag żadnych do mieszkania nie miał, wszystko posprzątane, natomiast a) nie miał kasy na zwrot kaucji b) mówi do niej, że całości kaucji jej nie zwrócił, bo trudno teraz kogoś znaleźć i że mieli umowę na czas określony (do końca sierpnia 2017) i że zapis o wypowiedzeniu nie ma zastosowania (cytuję go poniżej). Zaproponował jej, że zwróci jej część kasy (coś poniżej połowy kaucji), a jak znajdzie kogoś wcześniej, to tej kasy będzie więcej (ale nie cała kaucja). Ona zachowała się - tak mi się wydaje - racjonalnie i powiedziała, że w takim razie kluczy nie zdaje i czeka na informację od niego, kiedy mieszkanie zostanie wynajęte, wtedy bowiem zwróci klucze i odbierze kaucję.
Co w takiej sytuacji zrobić? Iść zgłosić do od razu na policje? Konsultować się z prawnikiem? Napisać mu, że jak nie zwróci kasy do np. 10.08 to będzie podejmować inne kroki? Jak myślicie?

Zapisy umowy:

"Umowa niniejsza zostaje zawarta na czas określony do dnia 31.08.2017. Strony mogą wypowiedzieć umowę niezależnie od okresu na jaki została zawarta i w przypadkach naruszenia przez stronę przeciwną postanowień umowy. Umowa ulega rozwiązaniu z upływem 14 dni od dnia złożenia takiego wypowiedzniea drugiej stronie. Po okresie umowy Najemca zwolni lokal, opóżni go na własny koszt z wnieosionych tam swoich rzeczy."

O kaucji:
"Najemca wpłaci wynajmującemu kaucję w wysokości jednomiesięcznego czynszu najmu, która będzie przeznaczona na pokrycie ewentualnych roszczeń Wynajmującego wynikających z realizacji niniejszej umowy. Kaucja nie jest oprocentowana i zwracana jest Najemcy w przypadku braku roszczeń po ustaniu umowy i zdaniu lokalu Wynajmującemu."

#prawo #wynajemmieszkania #pomocy
  • 2
  • Odpowiedz
  • 1
@Arek47
Umowy najmu lokalu mieszkalnego zawartej na czas określony nie można wypowiedzieć bez powodu. Pozdrawiam.

Takich spraw nie załatwia się na policji.
  • Odpowiedz
Napisać mu, że jak nie zwróci kasy do np. 10.08 to będzie podejmować inne kroki? Jak myślicie?


@Arek47: nawet gdyby uznać, że wypowiedzenie jest ważne, a moim zdaniem nie jest, to ma miesiąc na zwrócenie kaucji.
  • Odpowiedz