Wpis z mikrobloga

Jadę właśnie metrem w #sztokholm obok siedzą dwie kobiety i #!$%@?ą.
"O tu na wszystko mnie stać. Chcę iść do lokalu, idę do lokalu. Z męża wypłaty to sobie wszystko opłacimy, a moją sobie możemy odłożyć"
A za chwilę
"Rozumiesz kochana, wlewasz spirytus w butelkę po szprajcie, no bo wódki się nie opłaca i żaden celnik się nie połapie."
Królowe życia, stać mnie na wszystko, w Polsce bieda i drożyzna! Ale alkohol przemycamy bo tu hehe dwie godziny na flaszkę trzeba robić.
#gozkiezale #emigracja #patologiazewsi
  • 8
  • Odpowiedz
@Wujek_Fester nieznajomość prawa szkodzi. Nie jest powiedziane, że to normalny spiryt z akcyzą ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@wrzesien Oszczędność to nie kupowanie rzeczy bez, których spokojnie możemy się obejść. Życie bez zbytniego luksusu. A tu mówimy o działaniach na granicy legalności tylko po to by oszczędzić paredziesiąt złotych na alkoholu.
  • Odpowiedz
@krnabrny_brodacz: gdyby to był inny kraj niż Szwecja, to bym rozumiał. Ale pewnie sam wiesz jak w szwecji wygląda sytuacja z alko (częściowa prohibicja) i jest mega drogo. Nawet znani mi Szwedzi (mieszkałem), całkiem kasiaści, robią tak samo.
  • Odpowiedz