Wpis z mikrobloga

Największą żenadą #powstaniewarszawskie jest to, że sami Polacy świadomie wysyłali na rzeź niewinne dzieci. Zamiast chronić, za wszelką cenę ukrywając je, nie dopuszczając do bezpośredniego kontaktu z wrogiem to ci zbrodniarze (nie boję się tego słowa - ci którzy się na to zgodzili) wykorzystywali dzieci podczas konfrontacji zbrojnej. Uważam także, że tego typu zachowania powinny być (w dobrym interesie powstańców) przemilczane lub wręcz potępiane, a nie tak jak dzisiaj - gloryfikowane. Bo może się okazać, że w przyszłości, podczas jakiegoś kolejnego konfliktu zbrojnego, kilku głąbów którym mit o powstaniu wszedł za mocno, zrobią dokładnie to samo, skoro dziś jest to odbierane jako coś bohaterskiego. Nie, wysyłanie dzieci na wojnę nie jest bohaterskie. Jest od tego cholernie dalekie. I nie przekonają mnie głosy pt. "takie były okoliczności i taki nastrój społeczny". Tym cywilizowany gatunek ludzki różni się od zwierząt (choć bardziej kumate zwierzęta też to potrafią), że w stadzie ludzie potrafią ochronić najsłabszych i za wszelką cenę zapewnić im bezpieczeństwo. Bezpieczeństwa zapewnić się nie udało - co nie jest ich winą, ale ich winą zdecydowanie jest, że dawali przyzwolenie na uczestnictwo w tym dzieci. Bez względu na to jak się to skończyło.
#przemyslenia #neuropa #4konserwy
anonimek123456 - Największą żenadą #powstaniewarszawskie jest to, że sami Polacy świa...

źródło: comment_EWy8TVWkVswYp2Sl5grVcYqn5yMfM0XE.jpg

Pobierz
  • 54
@Zatwardzenie: Po prostu. Nie ma ideologii, która mogła by usprawiedliwiać przyzwolenie do brania udziału w wojnie nieletnich. Po żadnej ze stron. Nigdy.
A odpowiadając na pytanie to nie większą niż każdy przeciętny człowiek. Nie mam zajawki historycznej, nie siedzę w książkach o tej tematyce. I może dlatego mam taki pogląd jaki mam, bo nie zagłębiałem się w źródła, które w jakiś sposób mogłyby racjonalizować i usprawiedliwiać takie zachowanie.
Ale jeśli masz
Po prostu


@anonimek123456: Czyli tak, jak mówiłem. Żadnych materiałów, żadnych debat, żadnych książek tylko "ginęły dzieci to było złe".

które w jakiś sposób mogłyby racjonalizować i usprawiedliwiać takie zachowanie.


@anonimek123456: nie mówię u usprawiedliwianiu, tylko jest różnica pomiędzy zebraniem wiedzy i uargumentowaniu swojego stanowiska, a zaprezentowaniu swojego stanowiska na podstawie kilku wpisów na mikroblogu.

Chcesz, żeby Cię wysłuchano, ale nie masz zaplecza wiedzy.
Dowódców nazywasz zbrodniarzami, ale wymienisz jedno, w
Ale jeśli masz możliwość mnie nakierować na materiały, które z moim poglądem nie są zgodne, to podrzuć proszę - chętnie przeczytam.


@anonimek123456: To jest problem, bo uważasz, że wiedza służy do zmiany zdania.

Wiesz, jest różnica między:

- Według mnie niebo jest niebieskie. Dlaczego? Ponieważ to właśnie światło o niebieskiej długości fali najskuteczniej oddziałuje z molekułami w atmosferze, która w dużej części składa się z tlenu, azotu, ozonu, argonu, wody...

-
@SKYFander: Ale weź przeczytaj jeszcze raz, co napisałem i potem jeszcze raz, aż zrozumiesz, co napisałem, bo tak jakbyś mnie zapytał:

- To może jakiś argument za tym że niebo nie jest niebieskie?


coś konkretnie o udziale dzieci w Powstaniu


@anonimek123456: No to masz google, masz youtube, zbieraj źródła, oglądaj, słuchaj, czytaj, żeby chociaż wspomnianych "zbrodniarzy, którzy wysłali dzieci" wymienić z nazwiska i nie pomylić z dowódcami, którzy byli innego
nie pomylić z dowódcami


@Zatwardzenie: Nigdzie nie napisałem, że za pozwoleniem stali dowódcy. Współwinni byli także po prostu dorośli widząc, że dzieci walczą obok nich, ale nadal na to przyzwalali.

pozwalanie dzieciom na udział w walkach nie było złe?


@SKYFander: Nigdzie nie napisał, że nie było złe - tu muszę go obronić. Chodziło mu bardziej o brak u mnie podstaw intelektualnych do napisania takiego posta. Ale jednak wydaje mi się,
@Zatwardzenie: Aha, czyli na to że posyłanie dzieci na śmierć jest złe potrzeba dowodów? xD
No dobra. Po pierwsze dzieci nie są świadome sytuacji. Jak wygląda sytuacja nie wiedzieli nawet dorośli powstańcy, a co dopiero dzieci. Dorośli rwali się do walki, ponieważ przez 5 lat żyli w okupowanym kraju, dzieci chciały się bić, bo po pierwsze są dziećmi i chcą naśladować dorosłych i być dorosłymi. Zadaniem dorosłych jest hamować takie zachowania.
Na szczęście nie wiem. I również tego samego życzę tobie, żebyś nigdy się tak naprawdę nie dowiedział


@anonimek123456: ale rozmawiamy o konkretnym wydarzeniu, czy pociskamy sobie pseudomoralnościowe mądrości?

Aha, czyli na to że posyłanie dzieci na śmierć jest złe potrzeba dowodów? xD


@SKYFander: Ech... dobra, to jest ponad moje siły.
@Zatwardzenie: Rozumiem ze żeby wypowiedzieć się na jakieś temat trzeba oglądać serial o konkretnym wydarzeniu, brać udział w naukowych dyskusjach oraz posiadać zaplecze w postaci materiałów? ( ͡° ͜ʖ ͡°) kolego akurat każdy może wygłaszać swój pogląd według własnych doświadczeń i spostrzeżeń.