[rskkk]

pytanie do #rozowepaski

przez ta wilgoc w ogole nie schnie mi pranie - trwa to po 2-4 dni. jak juz je zdejme, to materiał przechodzi wilgocia i trzeba prac znowu, probowalem roznych rzeczy z moja rozowa i nic nie pomaga ( ͡° ʖ̯ ͡°)
pytanie jest takie - czy znacie jakiś turbo intensywnie pachnacy plyn do prania? bede mega wdzieczny za pomoc, place w plusach (｡◕‿‿◕｡)
#pierzzwykopem #pranie #sprzatanie #dom #mieszkanie

[kaziuwichura]

@rskkk: zamiast szukać lepszego płynu do prania to pozbądź się tej wilgoci. Jeżeli aż pranie nią śmierdzi to grzyb na ścianie to kwestia czasu.
Masz w tym pomieszczeniu kratkę wentylacyjną albo chociaż okno?

[rskkk]

@kaziuwichura: oczywiście że mam okna, to salon. 3 duze. 2 ciagle otwarte. 24/7. To nie jest kwestia pozbycia się wilgoci, bo ten temat jest wałkowany rok w rok u mnie w domu.
Mieszkam na parterze w starym bloku i tak jest. Nie tylko ja mam z tym problem, jeśli ciągle pada (a jak nie pada to jest i tak bardzo wilgotno), to nic się nie wysuszy, niestety :)

[kaziuwichura]

@rskkk: U mnie wilgotność w domu w tym okresie to ok. 60%. Też dość spora, ale pranie schnie 1 dzień i nie śmierdzi :) Więc podejrzewam, że u Ciebie może sięgać 80%. A temat skoro wałkowany to ok, chociaż ciąg w kratkach wentylacyjnych i tak bym przebadał i zrobił co się da, żeby go polepszyć, bo to nie zdrowo w takiej wilgotności żyć.

Co do płynu to nie pomogę ;)

[rskkk]

@kaziuwichura: suszarka stoi pod samym oknem, wentylacji innej niz okna w pomieszczeniu nie ma :) robiliśmy osuszanie ścian 2-3 lata temu to było ok 70% z tego co pamiętam, ale ręki sobie uciąć za to nie dam. Ostatnio gadałem ze swoją rodzicielką która sobie suszy w ogródku i ma ten sam problem - nie pojawi się słońce i od razu problem.

Z kolei w zimę jest super, bo kaloryfer obok. Wrzucam