Wpis z mikrobloga

Nie wiem czy ktoś podobnie pomyślał...

Monster, czyli jeden z głównych sponsorów PGLa , podczas eventu w Krakowie robił sobie antyreklamę, czy co? Nie rozumiem jednej rzeczy, mają tyle pieniędzy, ludzi odpowiedzialnych za marketing, zareklamować się tak idiotycznie.
Tłumacząc dla tych którzy nie byli na evencie.
Podczas majora w Krakowie, Monster jako główny sponsor posiadał swoje stoisko i zarazem ich napój był jedynym energetykiem do kupienia... O samej cenie zaraz.
Jak wyglądało stoisko Monstera? Osoby które były na IEMie, zapewne myślą, że można było tam kupić w normalnej cenie napój... Otóż nie.
Stoisko Monstera polegało na tym, że co 1,5-4h rozdawane były napoje z jednej lodówki (może było ich tam z 30?) - całość ogólnie polegała na tym, żeby młodsi uczestnicy walczyli ze sobą o możliwość dostanie jednej puszki ich super napoju (myślą przewodnią było tutaj pokazanie, że o ich napój powinno się walczyć?).
Oczywiście jeśli ktoś nie zamierzał poświęcać całego dnia o możliwość wywalczenia napoju, zawsze była możliwość zakupu "energola" w sklepikach Taurona za... 9zł (tak, 9zł za puszkę). Jeśli ktoś w tej chwili chce napisać coś w rodzaju "przecież takie są ceny napojów na imprezach" lub "a co chciałeś, żeby dawali napoje tak jak sprite na IEMie", to niestety muszę zmartwić...
Czy tak trudno jest zrobić chociaż coś podobnego do tego co robił Red Bull na IEMie? Wystarczy sprzedawać je złotówkę taniej, nawet w normalnej cenie - zyski z tego by były wielkie, bo jednak większość by kupowała po min. jednej puszcze (na IEMie nie było sytuacji, żeby sklepik był pusty na więcej niż 1 minutę).
Nawet G-Fuel w tym roku na IEMie, marka która u nas nie jest znana, zrobił sobie według mnie ogromną reklamę - kup shaker za 40zł (albo 20, nie mogę sobie przypomnieć) i pij nasze napoje ile chcesz przed 3 dni imprezy.
Nie wiem dotąd jak można mieć #!$%@? na tego typu imprezę, robiąc coś takiego jak Monster.

#pgl #major #pglmajor #pglmajor2017 #monster #energetyk #energol #csgo
  • 6
  • Odpowiedz
@Himiodzio: Te ceny to ogolnie z #!$%@? byly na calym obiekcie. Chcialem kupic piwo - "nie sprzedajemy w srodku, prosze isc na zewnatrz", wiec poszedlem. Podbijam piwo po 10 zl 0,5l tyskiego iks de. W sumie jak jestem juz na zewnatrz to polazlem do pobliskiego centrum, w celu napicia sie zlocistego trunku, wybor padl na restauracje sieci sfinx, #!$%@? 12 zl, iks de v2. Walilem browary kupione w Auchanie w namiotach
  • Odpowiedz
@WronaReload: Znaczy co do zakrętek, na większości już zakazują ich (nawet od IEM2015 nie dają nakrętek).
Większość miała zakrętki bo zapewne już było nauczonych, że warto zabrać ich kilka na event :D.

Co do cen produktów, to tutaj jest 100% prawda - jeśli chodzi o eventy esportowe w naszym kraju, PGL był najdroższy.
  • Odpowiedz
@Himiodzio: tego nie wiedzialem, dziekuje za informacje
Moze impreza byla celowana cenowo pod rynek europejski? Zdziwila mnie tez podwyzka ceny pinow, o dziwo widzialem pare osob, ktore dokonaly zakupu w tym sklepie pod wejsciem, chociaz cwaniaki tez sie znajdywaly co od razu koczowaly i jak ktos wszedl to proponowali 5 dych innym uczestnikom eventu
  • Odpowiedz
@WronaReload: Cena pinów wzrosła dlatego, że tym razem jest możliwość ich kupna (już od pewnego czasu) na stronie Valve za 20$.

Ogólnie na evencie było kilka dziwnych zagrań, ale o tym wspomnę jak napiszę mini podsumowanie :D
  • Odpowiedz