Wpis z mikrobloga

Mireczki pomocy.

Dzisiaj 22.07.2017 około godziny 23:15, wraz z grupą znajomych zostałem zaatakowany przez grupę #seba blisko z 7 może 8 ludzi. Całe zajście miało miejsce nad wartą pod mostem Rocha. Niestety podczas bójki wypadł mi telefon który natychmiast został zawinięty przez sebastiana ale także jemu wypadło coś z kieszeni. Portfel wraz z dowodem. Część grupy głównego bohatera po rozprawieniu się z nami zaatakowało inne grupki które tam siedziały po czym zawinęli się i uciekli w kierunku przystanku tramwajowego. Na miejscu po 20 minutach pojawiła się Policja. Po krótkiej rozmowie z miłymi Panami ustaliłem że zawiadomienie mogę zgłosić o ile jestem trzeźwy niestety ale wcześniej wypiłem 2 piwa więc zdecydowałem się to odłożyć na niedzielę. Policjanci natomiast zrobili notatkę z zajścia.

Teraz pytanie do Mirków. Co robić? Najbardziej mi zależy na telefonie. Niestety ten został natychmiast wyłączony. Zablokowałem go u Google i napisałem do seby na FB żeby mi go oddał bo jak nie to Policja a z racji że telefon o wartości większej niż 500 zł grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Niestety jak narazie nie odpisuje.

I czy mogę upublicznić jego dane? FB? Zdjęcia?

#kiciochpyta #prawo #pomocy #poznan
  • 23
  • Odpowiedz
@xViro: Zachowywali się po prostu jak zwierzęta. Cała akcja rozpoczęła się od tego że jeden z nich podszedł od tyłu chwycił mojego kolegę za włosy (kolega siedział) i zaczął go kopać po twarzy.
  • Odpowiedz
EDIT: Znalazłem na fb jeszcze dwóch innych którzy tam byli. Jeden ma na fb napisanego pracodawce. Zastanawiam się czy nie poinformować ich kogo zatrudniają.
  • Odpowiedz
I czy mogę upublicznić jego dane? FB? Zdjęcia?


@Roztropny: nie

W co ty się w ogóle bawisz? Zgłaszaj zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, masz wszystkie dane, a jeszcze stosujesz wobec niego groźby karalne czym robisz sam sobie syfu
  • Odpowiedz
@Adams_GA: Policja raczej telefonu nie odzyska sami to powiedzieli że 95% przypadków z danymi sprawcy nie kończy się zwróceniem telefonu do właściciela. Więc najpierw chce złapać kontakt bo zależy mi nie tyle na telefonie co na danych.
  • Odpowiedz
FB to raczej publiczna strona i udostepnienie tego nie jest karalne.


@kaay: ale dając link do czyjegoś FB i pisząc że to złodziej, który Cię pobił, nie mając na to orzeczenia sądu jest dosyć ryzykowne bo w niektórych przypadkach może się skończyć pozwem cywilnym, a udostępnianie zdjęć to już w ogóle.

@Roztropny: no to jak na danych to gorzej
  • Odpowiedz
ta pozew cywilny od sebixów,


@kaay: no żebyś się nie zdziwił. Ale widzę że masz mocne argumenty w dyskusji

niech ludzie wiedzą co to za debile. Tym bardziej ze jestem z Poznania.

a w czym to pomoże OPowi?
  • Odpowiedz
@Adams_GA:

napisałem do seby na FB żeby mi go oddał bo jak nie to Policja a z racji że telefon o wartości większej niż 500 zł grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.


gdzie tu jest grozba karalna?
  • Odpowiedz
@Roztropny: Nie znajdują bo nie mogą znaleźć sprawcy. Jak masz dowód gościa, który cię #!$%@?ł i dasz to na policji informując ich o tym, to jest bardzo duża szansa, że telefon się znajdzie u niego na kwadracie.
  • Odpowiedz
@Roztropny: Też tak raz mialem. Tylko że ja akurat wracałem ze szkoły. Normalnie poszedłem na policje. Dali mi zdjęcie kolesia. Dostał 1,5 roku za napad rabunkowy po moich zeznaniach. Była konfrontacja u prokuratora i wtedy ja się nad nim popastwiłem psychicznie jak policja go trzymała. Teraz jak go widze na ulicy to odwraca wzrok. Polecam, zemsta słodko smakuje.
  • Odpowiedz
Co te pokolenie srajbuka to mi się w pale nie mieści, tu nagrać tam udostępnić, nawet jak to się kupy nie trzyma.

@Roztropny: W co ty się #!$%@? bawisz? Jak upublicznienie zdjęcia/danych i kontakt z pracodawcą jednego z nich ma Ci pomóc w nawiązaniu kontaktu i zwrocie telefonu?

Kontakt nawiązać owszem, zwrot telefonu albo pały. Potem możesz się zastanawiać, czy zgłosić mimo to na pały.
  • Odpowiedz