Wpis z mikrobloga

@BrudnyPedro: Lubię tego autora, najzabawniejszego pesymistę wśród literatów, ale niestety, gdy miałem na niego fazę, to w bibliotece było tylko kilka jego książek, i na dodatek przemieszane w kilku działach, bo pewnie bibliotekarki nie wiedziały jak go zaklasyfikować.
"Syreny z Tytana" są tak samo dobre jak "Rzeźnia nr 5" i inne jego książki?
  • Odpowiedz