Wpis z mikrobloga

@czapkakoloruczerwonego Byłem raz na tych słynnych koloniach bo dzieciaki w okolicy mnie nie lubiły więc rodzice wysłali mnie tam bo hurr durr poznam kolegów.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt że byłem w 6 klasie podstawówki a wszyscy rówieśnicy jeździli na obozy, a nie na kolonie. Oczywiście próba wybicia wyjazdu z głowy mojej matki (a tata tak bardzo #!$%@?) nie przynosiła rezultatu i musiałem pogodzić się z faktem spędzenia