Wpis z mikrobloga

Weźmy #!$%@? takie podlasie.
Najmniej zaludnione miejsce w polsce, 50 os/km^2, wyobrażacie sobie to #!$%@?? na ślunsku jest 400os/km^2.
Jakieś #!$%@? zaciąganie, mówią po rusku, przysiegam przyjedzie taki do Poznania, to nie rozumiem co on do mnie mówi, wchodzi gdzieś i zaczyna:
Privjet, ja tu szto mialem zagladnąć bo pan psor mi kazał i jedzie dalej coś po rusku.
Zarobki #!$%@? jak na jakiejś białorusi, przecież tam kebab to luksusowe żarcie,a nie jakiś fastfood dla biedaków.
Wszędzie las, albo jakieś łąki, jak Ci się gdzieś tam samochód #!$%@?, to wieśniaki Cię prędzej poćwiartują niż pomogą.
#!$%@? a jak leci samolot, to dorośli ludzie się zatrzymują i krzycza panie pilocie dziura w samolocie albo machaja jak #!$%@? 100 lat temu.
W #!$%@? zimno, raz tam jechałem u siebie +10 stopni, dojeżdzam do biedastoku a tam #!$%@? -6, myslałem że ich #!$%@?.
Jak się spytasz kogoś na ulicy o coś to się popatrzy, coś poburczy po rusku i ucieka.
Na koniec #!$%@? najlepsze, w centrum miasta stoją drewniane chałupy i kury chodza po podworku tych domków, a plot to wygląda jak w samych swoich.

Serio, nie mam sily na tą kraine.
#pasta