Wpis z mikrobloga

wyrwane z kontekstu:

problem polega na tym, że wojsko i policja wywodzi się także z obywateli. I oni muszą wiedzieć, dlaczego robią to co robią i po co to robią. I tu wkracza na scenę coś takiego jak tożsamość kulturowa. Jeśli zostanie zamordowana poprzez lewicowe multi-kulti, to żaden policjant, strażnik ani sędzia nie będzie się poczuwał do obrony państwa, ani obywateli. Bo nie ma już czegoś takiego.
To nie jest wydumane, tego nas uczy już nawet nie historia, tylko codzienne wiadomości z Londynu, ze Szwecji, z Francji.

Nie twierdzę, że nie jest możliwe istnienie europejskiego państwa bez kościoła. Jest możliwe. Ale w obecnych warunkach, tak się składa, że nasza religia jest właśnie tym co najbardziej odróżnia nas od najeźdźców kulturowych. Dlaczego akurat religia? Dlatego, że oni również przedstawiają się przy pomocy swojej własnej religii. Dla nich europejczyk, choćby nie wiem jak nowoczesny bez religii jest niczym. Jest śmieciem. Z kolei dla Europejczyka brak religii przy jednoczesnym braku innych sensownych wartości jest również katastrofalny.

Ja sam podzielam poglądy Dawkinsa odnośnie religii, ale w obecnej sytuacji Europy, zabrać ludziom wartości chrześcijańskie i w zamian za to dać im lewicowe brednie to jak popełnić kulturowe samobójstwo. Sam osobiście wolałbym świecką Europę, świecki Świat, ludzi oświeconych i wolnych od tych wszystkich pierdół. Ale jednak ludzi i świat z jakimiś wartościami. Z WARTOŚCIAMI.

Mówię o takich rzeczach, za które warto walczyć, za które warto mówić prawdę prosto w twarz, mówię o sprawach, za które warto zginąć, choćby z bronią w ręku. W Europie XXI wieku, jeśli wykluczymy ostatni bastion - religię chrześcijańską, już nie ma takich wartości. Nie ma nic takiego. Pustka. I na to przychodzą oni - ludzie ze wschodu i z Afryki. I oni gówno wiedzą o świecie, nie potrafią czytać, pisać, nie wiedzą nawet kto to był Stalin albo Churchil, ale mają swoje zasady, swoją wiarę, swoje przekonania.

Inna sprawa, że tak totalnie #!$%@? jak tylko można sobie wyobrazić, nawet w kontekście wszystkich innych #!$%@? religii (o tym zresztą jest to znalezisko pod którym komentujemy). Ale to nie zmienia jednego faktu: oni są gotowi za te wartości umrzeć, oni są gotowi za wszelką cenę je propagować i nie cofną się przed niczym.
  • Odpowiedz