Wpis z mikrobloga

Chciałbym użyć odbiornika Bluetooth (4 lub wyższy) i podłączyć go do osobnego odtwarzacza aby słuchać muzyki ze #spotify. Zastanawia mnie jednak czy jest duża strata jakości dźwięku - w necie nie ma jednoznacznej odpowiedzi, a jedynie subiektywne odczucia + artykuły są sprzed kilku lat gdzie wchodziła dopiero technologia BT 3. Nie będę ukrywał, że cebula motzno, więc szukam czegoś taniego na ali z wyjściem jack. Jest sens się w to bawić czy streamować po kablu z kompa?

Wołam użytkowników najnowszego #iphone bo tam nie ma jacka i jakieś porównanie macie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 17
@grzegoor: jeśli chodzi o mp3, to w teorii Bluetooth nie powinien wpływać w żaden sposób na kompresję.
Ja bym jednak szukał jakiegoś taniego, używanego telefonu z androidem. Będziesz mógł sobie nim zarządzać z aplikacji Spotify z dowolnego miejsca :)
@zajoncpoziomka: ja od paru lat jadę bez premium, przy czym używam spotifaja tylko na PCie, więc jedynym uniedogodnieniem są reklamy w apce - przy czym w przeglądarce ublock je wycina, więc problemu nie ma ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale fakt, na urządzeniu przenośnym bez premium nie ma większego sensu.
@Odczuwam_Dysonans: Mam premium.

@zajoncpoziomka: Myślałem nad tym, ale nie chcę wydawać jakiejś dużej kwoty (niby 150 to nie majątek, ale i tak sporo jak na taką zabawę ;)), bo i tak będę miał podpięte HDMI do kina i mogę wysyłać dźwięk z komputera obsługując Spotify z telefonu (podobne rozwiązanie o którym pisze @Odczuwam_Dysonans). Szukam czegoś aby niskim kosztem bezpośrednio za pomocą BT wysyłać muzykę do głośników z telefonu i
@grzegoor: Generalnie rwało co jakiś czas. Co parę minut sekundowa przerwa. Dosyć denerwujące. Mam to gdzieś jeszcze, mogę Ci oddać za coś tam, do dogadania. Tylko że stream leciał po wifi nie bt. 150 zł za chroma to niedużo w sumie biorąc pod uwagę, że natywnie obsługuje spotify. Nie trzeba prądu zużywać na kompa, telefon można wyłączyć, można wyjść a muza nadal leci. I ma wyjście analog i optical działające równocześnie
@grzegoor: no, nie, bo przecież sygnał na jacku jest analogowy, czyli w odbiorniku masz "mini kartę dźwiękową" - chipset odpowiedzialny za przetwarzanie dźwięku. Niemniej w takich kategoriach cenowych, jeżeli satysfakcjonuje cię "prosty" przesył po BT, można spróbować.
@zajoncpoziomka: spróbuję z którymś z Ali, jak będzie lipa to pójdę Twoim śladem. Dzięki za recenzję. :)
@Odczuwam_Dysonans: oczywiście, że masz rację. Ale #!$%@?łem z tym cyfrowym sygnałem na wyjściu. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Za dużo teraz siedzę na forach o dźwięku i wyłączyłem myślenie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@grzegoor: Niedawno miałem ten sam problem jak Ty :) Rozwiązaniem jest: adapter Bluetooth/Audio od Logitech (koszt 120-140 zł, jakość audio najwyższa), głośnik Bluetooth Creative (z nazwy to coś tam X200 lub X210, cena 189 zł, audio na wysokim poziomie) tylko że nie jest na baterię a na zasilanie z USB, głośnik Bluetooth Tracer (cena 59 zł, jakość audio zadowalająca). Wybrałem głośnik tracera ponieważ był najtańszy i gra zadowalająco zarówno jako adapter