Wpis z mikrobloga

Słuchajcie tego, nie jest to #pasta ale prawdziwa historia, usłyszałem ją wczoraj od jednego kumpla (notabene jest tu z nami ( ͡° ͜ʖ ͡°) @Trollunio) i jest ona 100% legitna.

Żona kuzyna owego mireczka pracuje między innymi z dzieciakami uposledzonymi no i jest opiekunem takiego jednego. Pewnego dnia dzwoni do niej i rozwija się taki dialog:
D - on (od down hehe)
P- opiekunka

P: Słucham co się stało?
D: Musi pani jak najszybciej przyjechać złapałem skrzata
P: słucham? co Ty mowisz
D: No normalnie złapałem skrzata i mam go w łazience musi tu pani przyjechac nie wiem co robic
P:.... aha, ale spokojnie, wiesz, skrzaty to tak na prawdę nie istnieją i w ogóle..
D: ale ja na prawde mam skrzata zamknietego w lazience i próbuje wyjść

Skonsternowana Pani nie wiedziała co zrobić, chłopak się dobija, dzwoni, co tu robić. Zadzwoniła więc do szefa i opowiedziała o co chodzi, on też niezbyt wiedział co robić, ale wspólnie postanowili, żeby Pani pojechała tam sprawdzić o co chodzi. Tak też zrobiła.

Wchodząc do mieszkania zauważyła. że drzwi do toalety są zastawione szafką, tapczanem, a z toalety serio wydobywają się ludzkie dzwięki wołające o pomoc...


Zapytany dlaczego nie zadzwonił na policję odpowiedział:


Jak to usłyszałem, to sam stwierdziłem, że gdybym to przeczytał na wykopie to bym juz wklejał link z papieżem ' tak było ' ale na prawdę tak było XDD

#truestory #heheszki
  • 58
  • Odpowiedz
@Miedziany_Brodacz: Środek licbazy, okolice października. Kumpel ze swoimi ziomkami łaził bez celu spijając pysznego VIP-a, przepalając go czerwonym Viceroyem. Po jakimś czasie spotkali swojego kumpla, który biegając między wrocławskimi kamienicami, bardzo dziwnie się zachowywał. Jak wcześniej pisałem - okolice października - więc szybko się zorientowali, że ich kumpel jest na niezłej grzybowej piździe xD No to podeszli do hehe ziomka i pytają co on odjebuje xD
- #!$%@? chopy, krasnoluda mam w domu i nie wiem co robić xD
- Dobra Pszemek, nie fazuj tak, naćpiałeś się guwniakami i masz eldorado w głowie
- Nie no #!$%@? chopy, pokaże wam, u mnie w mieszkaniu go schowałem, żeby nie #!$%@?ł

Jako że chopy nie miały co robić, poszli do mieszkania grzybiarza. Wchodzą, a tam rzeczywiście coś się #!$%@? dziwnego xD Szafa stoi na środku pokoju, wszystkie meble zastawiają szafę, a ze środka wydobywa się jakiś
  • Odpowiedz
@naganiaczherculesa: Eh, słaby bait. Ja słyszałem też, że syn znajomej znajomego i to kuriera DHL, a żeby było śmieszniej taki karzełek z DHL nie jedną paczkę mi przywoził - od tamtego momentu nie patrzę na niego tak samo aczkolwiek wiem, że to urban-legend xD
  • Odpowiedz
@naganiaczherculesa: Ej, ale gdyby taki inkasent-karzel istniał, to jak by pracował? Jak siegalby do liczników? Nosiłby skladana drabinkę pod pacha, czy prosilby o krzesełko albo żeby go podsadzić? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz