Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Przed chwilą wróciłem od dziewczyny poznanej w internecie z którą zdradziłem żonę.
Mam 35 lat i okazuje się, że do dziś nie wiedziałem co znaczy dobry seks. Nie to żebym robił z tą dziewczyną jakieś rzeczy z pornoli rodem
typu faciale, cumshoty czy inne anale. Zwykły, czuły namiętny seks. Rrosecco, nastrojowe światło, miła muzyka i ona - ideał kobiety.
Wysoka brunetka o pięknym wcięciu w talii, piersi kształtne nieduże, pewnie B. Włosy lśniące jak jedwab, delikatne i pachnące, długie i zwiewne. Jej skóra
delikatniejsza była od wszystkiego co dane mi było dotknąć w moim dorosłym życiu. Nie była to dziewczyna z roksy, zwykła kobieta, ktoś powie cichodajka, nie oceniam jej.
Dwie nieśpieszne godziny kosztowały mnie 300zł, tak jestem #!$%@?, ale warto było. Nie mogę usnąć cały czas czuję zapach jej oddechu, tak wspaniały, tak zmysłowy, słyszę jej namiętny szept, jej wzdychanie, jęki gdy szczytowała. Tych chwil nikt mi nie odbierze. Wszystko to okraszone niezwykle inteligentną rozmową. Smutno mi, że spotkałem ją w takich a nie innych okolicznościach. Inaczej na pewno bym się zakochał... Wiem głupie to, ale poczułem się znowu jak w liceum, gdy po raz pierwszy całowałem się z dziewczynami, gdy pierwszy raz miałem w ustach cycek, gdy wreszcie poznałem to ciepłe, wilgotne miejsce. Seks jest wspaniały gdy znajdzie się odpowiednią osobę. Nie wiem jak mnie ocenicie, zdradziłem przecież żonę ale dla takich chwil warto żyć. Czuję się jak nowonarodzony. Cały czas widzę jej oczy, uśmiech, usta. Czuję się dziwnie... Jestem spełniony tak jak dawno a może nigdy nie byłem. Najgorsze, że nie mogę przestać o niej myśleć, a jutro zwykły szary dzień. Dziwny stan, oj dziwny - coś #!$%@?ęło we mnie od środka. Chciałbym ją na wyłączność, ale to chyba ledwie mrzonka. Czas spać. Jutro nowy dzień, nowe wyzwania. Zapominać o niej jednak nie chcę, nie mogę, nie umiem.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: dope
  • 24
stary spierdoks: I zrobiło mi się smutno kiedy to przeczytałem. Nie, nie dlatego, że zdradziłeś żonę, czy dlatego, że żona ci nie daje jak trzeba, tylko oz tego powodu:

Wiem głupie to, ale poczułem się znowu jak w liceum, gdy po raz pierwszy całowałem się z dziewczynami, gdy pierwszy raz miałem w ustach cycek, gdy wreszcie poznałem to ciepłe, wilgotne miejsce.

Otóż już nigdy nie będę mógł tak napisać, bo nigdy
@agaja: niby tak, ale nie do końca się zgodzę.
To kobieta decyduje jaki chce seks (w sensie czy ostro, czy romantycznie itp.), mężczyzna w tej kwestii rzadko grymasi ;) To kobieta ma większe pole manewru (makijaż, przebieranki, bielizna itp.).
Rozumiem, że równouprawnienie, że takie same prawa, że takie same obowiązki itd. ale to kobieta uwodzi, nakręca.
To kobieta sprawia, że on chce właśnie jej.

Jakoś dziwnym trafem przyjęło się, że mężczyzna