Aktywne Wpisy
blue-eyed +1009
BrodatyCiul +51
Nawiązując do mojego postu sprzed 5 miesięcy gdzie napisalem ze chce sprzedac 3 hektary awokado na plantacji Ta Ang Marcina Ługowskiego w Ratanakiri w Kambodży a de facto plantacji ktorej wlascicielem jest jego żona Yan Leam podobnie jak i właścicielem firmy i resortu RATANAKIRI PARADISE HOTEL CO., LTD.
Dokładne dane moich trzech hektarów które teraz chce sprzedać za 35,000 USD za hektar (cena aktualnie oferowana inwestorom przez Marcina Ługowskiego to 40,000 USD
Dokładne dane moich trzech hektarów które teraz chce sprzedać za 35,000 USD za hektar (cena aktualnie oferowana inwestorom przez Marcina Ługowskiego to 40,000 USD
Chodzą słuchy, że fryzjer wrócił do pracy... @Evergreengo może się wybierzemy, bo ja też się nie mogę zdecydować z tych strzępów (podobno faktów) czy człek godny zaufania ;)
Na wieczór polecam poskładany horror szpitalny, jeśli ktoś nie widział..
https://m.youtube.com/watch?v=H8ptEkRQCns
W ogóle na tym kanale też kilka innych krótszych składanek.
Wg. mnie film zawiera kilka błędów, chodzi mi o piętra, tam gdzie zanoszą ręczniki, bandaże jak już niepotrzebne towarzystwo wychodzi, to właśnie jest 307... Potrzebne potwierdzenie z innych (tam gdzie da się przetłumaczyć zielone szlaczki. przy okazji ta recepcja/winda też chyba nie jest na parterze...noszenie za ręce.) W ramach ciekawostki, najwcześniejsza podawana godzina "wypadku" to 3, na samej wypisce z port Ghalib jest 3:30, w później realizowanym programie jakoś cofa się ten czas....
Ewidentnie coś się tu popierniczyło.... Niestety tylko nie wiadomo dalej w którą stronę.....Więc cierpliwie czekam, jak nadal będzie cicho, proponuję wzmożyć nasze dyskusje, bo to właśnie tu robimy.. Rozmawiamy i się zastanawiamy...;) I dopiero później wyciągnąć transparenty;)
To wpis, troszkę przerywnik, z niewielkim przymrużeniem oka, w poszukiwaniach winnego/ej/ych.... nie oskarżajmy się, przecież podobno wszystkim chodzi o to samo...
Pozdrawiam, wszystkich z tagu, bez wyjątku;)
A ja tymczasem, może wrócę do 5 minuty i migowego głównej prowodyrki zamieszania.....Co by nie zabrakło różnych teorii;)
#magdazuk
Nic nie przeczy.
Czwartek Magda nie chce dać się zbadac w hotelu.
Piątek po zdjęciach w szlafroku szpital i tu info, że ma być psychiatra. Jest spokojna, na zmianę z innymi zachowaniami. Ten dzień info o haloperidolu. Nie badają bo za 24
DDA jak zaburzenie rozwoju psychicznego.
Zaburzenie takie może prowadzić do rozwoju nerwic itp.
Nic z tego nie musi być widoczne dla otoczenia. Oprócz terapii dziewczyna korzystała z pomocy psychiatry (wydanie dokumentacji leczenia psychiatrycznego potwierdza nawet siostra w wywiadzie). Coś jej przeszkadzało coś leczyła, czy tylko psychoterapia czy leki tez, tego nie wiemy, to już powinna wiedzieć prokuratura. Ta dokumentacja nie musi oznaczać choroby psychicznej. Zaburzenie to jedno, choroba to co
Poniżej cytat z wywiadu z siostrą z 05.06 http://www.zinfo.pl/artykuly/23820 , czyli prawie trzy tygodnie po tym jak Witold Korycki, wicedyrektor szpitala w Zgorzelcu, pod który podlega placówka w Sieniawce, przekazał historię leczenia, która jak się dowiadujemy od Gargas dotyczyła psychologa i terapii DDA. Prokuratura zwróciła się do kilku placówek....
Cytat:
Jesteś bardzo kategoryczny w opisie... Wiadomo, że doszło do przestępstwa? Ich pracownik przyczynił się do śmierci klienta? Ominęło mnie jakieś oświadczenie prokuratury?
Zaraz powiesz, że się skupiam na jednej wersji, bo możliwe, że była chora psych. Ale to nie było pewne na sto procent. A dopóki się tego nie wie, postępuje się tak jakby była zdrowa.
test narko daje wynik po 15 sekundach. Taki jak ma policja.
Przywożą ci dziwnie zachowujacego się pacjenta to zawsze jest pytanie co pan pani zazywała piła itp. Ale i tak to weryfikujesz zwłąszcza jak nie możesz sie dogadać. Lekarz w wywiadzie podjerzewa flakka a nie bada?
Nie bada bo komunikacje dzierży rezydent i od
Zaraz powiesz, że się skupiam na jednej wersji, bo możliwe, że była chora psych. Ale to nie było pewne na sto procent. A dopóki się tego nie wie, postępuje się tak jakby była zdrowa.
Nie
Z tego cytatu siostry ja wyczytuje to, że jakiś lekarz przekazał prokuraturze dokumentację leczenia psychiatrycznego oraz że niekoniecznie oznacza to chorobę psychiczną. I to wg mnie inny lekarz niż
Chodzi o badanie krwi lub innych płynów a nie test 15 sek, to co innego niż test z narkotykami jaki ma policja..tu nie ma dragów tylko objawy po nich ewentualnie. Szukaj sam gdzie na flakka można zbadać na świecie.
Przy okazji różne wersje chłopaka wynikają chyba z tego, że on na różne pytania odpowiada, dlaczego nagrywali i dlaczego do neta wrzucili. Tak? Ktoś
@33t: Rozumiem, że to stąd ta potrzeba dopasowywania sobie wersji z chorobą psychiczną. Kończę dyskusję. Dla mnie to jest niszczenie człowieka - negowanie jego możliwej krzywdy, bo byłaby zbyt drastyczna dla delikatnych ocząt. W *uj wredne, robienie z kogoś wariata.
Nie neguje jej krzywdy, właśnie krzywda związana z ewentualną psychoza/trauma jest już sama w sobie olbrzymia. Nie odpowiadasz na pytania, po raz kolejny, jak brakuje argumentów, znowu się rzucasz... Tym razem mam za delikatne oczy....to zwrot o 180 st.... Zauważyłaś, że szukam cały czas przyczyn takiego zachowania? Różnych, wiele wersji przedstawiłam.
Nie czytasz ze zrozumieniem połowy rzeczy.
Cieszę się z zakończenia dyskusji.
Wysłać pracownika przeszkolonego w pomocy ofiarom gwałtu. Jak im szkoda
Ale nie na tyle zakłamana, by traktować poważnie pomysł o kobiecie, której nie przytrafiły się w ostatnim czasie żadne tąpnięcia życiowe, ba, realizuje sobie miły wypad z ukochanym w ciepłe kraje, a po kilku dniach wyskakuje przez okno.
Taką samą odporność na depresje, lęki i nerwice jak każda inna osoba wychowana w rodzinie z elementami dysfunkcji, czy każda inna osoba wychowana w rodzinie wzorcowej?
Ok, fajnie...powoli może do czegoś dojdziemy. Ja nie rozumiem zwalania odpowiedzialności na biuro. (Nie mieszajmy tylko tu proszę czy rezydent jest winny
Jak już mam pospekulować, zakładam że tego co piszę możesz nie czytać to organizacja jej tego wyjazdu była celowa (ona została w to wpuszczona jakkolwiek nawet przez sugestię „zrobisz chłopakowi prezent
Wydanie dokumentacji miało miejsce do prokuratury na jej żądanie. Na tej podstawie media podchwyciły ze dziewczyna leczyła się psychiatrycznie.
nikogo nie zgwałciłam. Jak trzeba będzie powtórzę w prokuraturze;)
Nerwy nie potrzebne. Dziwnie zareagowałaś na ulubione twoje określenie to znaczy dziwne. Nie nie podejrzewam cie o nic ale odbiór osobliwy. To stwierdzenie faktu bo w istocie duży wysiłek podnosi prawdopodobieństwo z 1 do 1,2. Nie widzę ekonomiki myślenia
Now i nie udało sie.
O lamparta mnie nie pytaj ja nie wiem jak znalźli cokolwiek, może z fusów?
Tylko info, że z oddziału psychiatr. i poradni, z wp chyba jako pierwsze... Tak to nie jest potwierdzenie dokumentacji leczenia psychiatrycznego.....;) Potem Gargas tłumaczyła co to było, a na końcu słowa siostry o dokumentacji leczenia
podobno boi się na lotnisku, podobno jacyś kolesie ja adorują, podobno pierwszy wieczór spędza pijąc wino nad basenem...
Nie taka duża. Ktoś ją pewnie eskortował i z nia poleciał, mozliwe że jedna z tych osób koajrzyła (podobno sie kogoś bała juz na lotnisku jak piszesz). Ile tych osób było 2-3? może 3 i kobieta o ile wnioskować na
To są cały czas te same osoby. Lotnisko, basen hotel, nagranie.
No właśnie nie te same. Dwa różne hotele. Chodzi mi o to, że pod hotelem, gdzie jest nagrywana rozmowa, gdzie nie chce się zameldować, ewentualnie spotyka faceta, którego wystraszyła się na lotnisku w Kat. (od którego wszystko się zaczyna a który nie mieszkał w tym samym hotelu co ona)....albo ciemniejskórego....albo ma urojenia....albo....ufoludka widzi....
Rezydent jeździ chyba z ludźmi z lokalnego