Aktywne Wpisy
WenerowaAngela +164
No heloł
Kopytnik_1 +19
#wojna #rosja #ukraina #polska #nato #wojsko #pytaniedoeksperta #ciekawostki
Jak to jest możliwe? Czym i kim Rosjanie są w stanie zaatakować NATO? Tworzą potajemnie armię klonów? Czy to nie jest czasem ta sama armia, która teraz z mozołem tygodniami zajmuje miasteczka na Ukrainie o wielkości Pruszkowa, tracąc przy tym tysiące zabitych i rannych? Czyli co, za kilka lat to będzie już inna armia, nowocześniejsza i bardziej liczna?
Jak to jest możliwe? Czym i kim Rosjanie są w stanie zaatakować NATO? Tworzą potajemnie armię klonów? Czy to nie jest czasem ta sama armia, która teraz z mozołem tygodniami zajmuje miasteczka na Ukrainie o wielkości Pruszkowa, tracąc przy tym tysiące zabitych i rannych? Czyli co, za kilka lat to będzie już inna armia, nowocześniejsza i bardziej liczna?
Ale ty robaku nie chcesz. jesteś jak żul, co woli wypić dwie Szczyny Strong, zamiast jednego czeskiego pilsa prosto z beczki. Bo ty robaku nie umiesz żyć. Siedzisz sobie i #!$%@? farmazony, jakby twoim osobistym osiągnięciem było to, że żaden ciapak dobrowolnie tu, do tego kraju na dorobku, przyjechać dobrowolnie nie chce. Bo ty robaku, tak w skrytości marzysz, żeby te ciapaki tu przyjechały, jesteś jak hitlerek, który musiałby wymyślić innych Żydów, gdyby tych prawdziwych nie było. Ileż to razy walczysz w wyobraźni z Saracenami jako wąsaty husarz Sobieskiego, i jednoczysz międzymorze, którego nie ma równie mocno jak krainy Hobbita. Widzisz robaczku, ja nawet mam do ciebie lekki sentyment. Kilku moich dawnych kolegów, których spotykam w moim rodzinnym niedużym, niemałym mieście X, takim robactwem zdecydowało się pozostać. Są robakami i są z tego dumni. Jesteście jak nasz goralen folk, albo janusze z #taxi. Tworzycie koloryt, ale nigdy niczego nie zrozumiecie. Musicie wymrzeć. Zostali tu w X, „poszli do pracy”, „dostali prace” a potem „nie dostali pracy”. Teraz ich widzę, kręcą się wokół ryneczku, ryje tak bardzo opuchnięte. A nie było miedzy nami różnic. Skończyliśmy tę samą podstawówkę. I to w czasach, gdy tych różnic być za bardzo nie mogło. Równy start. Na szczęście, gdy idę tym miastem X, to również widzę szyldy firm ze znajomymi nazwiskami. Zostali tu, ale dobrze prosperują, normalnie. Witamy się, pijemy piwko, co tam Warszawie? Normalnie. Jednak większość, tych co spotykam, opuchnięta. Nie poznają mnie. Mętlik w głowie może wstyd. Ich mordy, moja twarz, ich smród, mój Armani.
#polska #feels #polak
Chyba że to pasta.... Ale tez rakowa ( ͡° ͜ʖ ͡°)