Wpis z mikrobloga

@aardwolf może to mój styl ubierania, gdzie wyglądam jak ochroniarz. Raz na pogotowiu z bólu nie chciało mi się kłócić i pojechałem od razu do szpitala. Jednak w przychodni widzę te baby do rejestracji, czy w aptece mówię grzecznie przepraszam, honorowy dawca, ktoś się odezwie by mnie #!$%@?ć, typ pokazuję kartkę z informacją, jak dalej wyzywa to grzecznie się pytam oddała pani krew kiedykolwiek? Cisza
@aardwolf kto? Baba czy o mnie piszesz? Będąc wredny nic nie załatwisz. Zrozum że te baby z komuny wyniosły kolejki żeby rozmawiać. Do przychodni one potrafią stać od 5 kiedy otwierają o 7.
@nie_wierze: @mjfotocompl: U mnie w przychodni za to jest kulturka, mimo, że wpuszczają od 7:45 i od 7 jest kolejka, to każdy stoi jeden za drugim i wchodzi się "gęsiego" jest wąski korytarz i dopiero tam ustawiają się ludzie w kolejce do rejestracji w takiej samej kolejności jak stali przed przychodnią, jak ktoś idzie na pobranie krwi to tak samo, po prostu odłacza się z tego marszu gęsiego i pyta
@nie_wierze: Idziesz do punktu pobrań o 7:28, kolejka pod drzwiami. Idziesz do punktu pobrań o 8:15 - luźno i jedna osoba przed Tobą ;) Taktycznie trzeba do tego podejść. I tak się do pracy spóźnisz, i tak - więc żadna różnica.

A co do reszty wpisów - to, że krzyczycie i wyzywacie to jedno. Mnie zastanawia jedno - już tak bardzo każdy się przyzwyczaił, że "tak to wygląda" i że "tak
@malutka_Asienka: no, ale jak to sobie wyobrażasz? 8.30 otwierają punkt, więc ludzie przychodzą tak jak OP, i co? Otwierają się drzwi i heja, wszyscy się rzucają kto pierwszy do drzwi gabinetu? XD To dopiero lepsza organizacja :> A co do sytuacji OPa - to nie, nie może być lepiej, bo on przyszedł na pobranie krwi, a nie na wizytę do lekarza - pobranie krwi trwa +/- 3 min, jak sobie wyobrażasz